Choć Euro 2024 zaczęło się kilka chwil temu, niektórzy piłkarze już mogą liczyć na ponadprzeciętne zainteresowanie. Bynajmniej nie ze względu na osiągnięcia na boisku...
Przypominamy: Wypadek Kamila Szymczaka. Manager influencera wydał oświadczenie: "Wideo jest ZMANIPULOWANE"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Vanessa Rojewska miała zdradzić chłopaka z Nicolą Zalewskim?
W piątek wieczorem na instagramowym profilu znanego z "Czas na Show. Drag Me Out" Kamila Szymczaka pojawił się zaskakujący wpis. Influencer zasugerował na InstaStories, że Vansessę Rojewską i Nicolę Zalewskiego łączą bliskie relacje.
Wycieczki w góry są spoko... No, chyba że podczas jednej z nich dowiadujesz się o zd.... - napisał tiktoker.
Następnie zwrócił się publicznie do reprezentanta Polski w piłce nożnej:
Nico, poinformujesz swoją dziewczynę, co zrobiłeś z moją?
Nicola Zalewski zablokował komentarze, a Vanessa Rojewska usunęła zdjęcia
Jak na razie występujący na pozycji pomocnika 22-latek nie odpowiedział. Zdaje się jednak, że apel "kolegi" do niego dotarł, ponieważ pod kilkoma swoimi ostatnimi postami zablokował możliwość dodawania komentarzy.
Vanessa, o której pod koniec maja było głośno za sprawą tego, że wrzuciła do sieci "beztroskie" nagranie z Auschwitz w tle, z kolei usunęła nie tylko relację ze wspomnianych przez jej chłopaka gór, ale i zdjęcie z meczu, które do niedawna widniało na jej instagramowym profilu.
Próbowaliśmy skontaktować się z całą trójką, jednak do chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Vanessa wprawdzie odczytała naszą wiadomość, ale nie zdecydowała się na nią zareagować.
Przypominamy, że od około dwóch lat Zalewski pozostaje w związku z niejaką Nicol Luzardi. O atrakcyjnej 24-letniej partnerce zawodnika Pudelek pisał zaledwie parę dni temu. Kobieta udostępniła wtedy zdjęcie ukochanego, gratulując mu zwycięskiego gola w meczu z Turcją.
Warto nadmienić, że choć wielu internautów jest przekonanych, że Szymczak miał powody, by wystosować do Zalewskiego apel, jest też spora część osób, która, zdając sobie sprawę, jak w przestrzeni internetowej funkcjonują influencerzy, może być to kolejna z akcji promocyjnych... Możne świadczyć o tym chociażby fakt, że po kilku godzinach uczestnik "Drag Me Out" usunął udostępnioną relację.
Co sądzicie?