Mariola Bojarska-Ferenc lubi obnosić się z tym, że to ona wypromowała fitness w Polsce. Wielokrotnie dawała po sobie poznać, że nie może pogodzić się z tym, że koronę pierwszej promotorki fitnessu musiała kilka lat temu "oddać" Ewie Chodakowskiej. Zdecydowanie bardziej ceni sobie znajomość z Anną Lewandowską.
Choć dziś Bojarska-Ferenc ma niewiele wspólnego ze sportem, wciąż pojawia się na wszelakich celebryckich imprezach. Ostatnio zaszczyciła obecnością coroczną imprezę Twojego stylu. Miała na sobie tiulową spódnicę, a w ręku dzierżyła torbę od Diora.
Gustownie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.