Piątkowe protesty kobiet w całej Polsce są doskonałym dowodem tego, jak wiele osób jest oburzonych zeszłotygodniową decyzją Trybunału Konstytucyjnego. Jak widać, Polki i wspierający je mężczyźni z dużym niepokojem przyjęli orzeczenie, w myśl którego kobiety będą zmuszone rodzić zniekształcone i śmiertelnie chore płody.
Skala głosów sprzeciwu po barbarzyńskim rozporządzeniu Trybunału okazała się dużo większa, niż zapewne spodziewali się rządzący. Według szacunków stołecznego ratusza, w piątkowym proteście kobiet w Warszawie mogło wziąć udział nawet 100 tysięcy osób. Nie pomogły nawet próby załagodzenia sporu przez Andrzeja Dudę, który dobrodusznie zaproponował... aborcję w przypadku niektórych schorzeń.
Przypomnijmy: Andrzej Duda przygotował ustawę w sprawie aborcji!
Niestety prośby, apele i, niekiedy, groźby nie powstrzymały protestujących przed manifestowaniem swojego oburzenia na ulicach polskich miast. W piątek w sieci pojawiły się zdjęcia warszawskiego protestu wykonane dronem, które robią ogromne wrażenie. Widzimy na nich, jak dziesiątki tysięcy oburzonych obywateli przemieszczają się centrum Warszawy, a rzeczone ujęcia pokazywano nawet w zagranicznych serwisach informacyjnych.
Co ciekawe, siłę kobiet i wspierających ich mężczyzn docenił też Donald Tusk. Polityk skomentował zdjęcia z protestu na Twitterze, do wpisu załączył też zdjęcie z relacji jednej z polskich stacji telewizyjnych. Były premier nie ukrywa przy tym, że jest bardzo dumny z postawy rodaków.
Teraz w Warszawie! Jeszcze Polska nie zginęła - chwalił.
Podczas gdy Tusk cieszył się z licznej frekwencji na proteście w Warszawie, inny polityk był wyraźnie zaniepokojony ilością ludzi na ulicach. Mowa o Jarosławie Kaczyńskim, którego okolice domu zostały otoczone szczelnym kordonem policji. Trzeba przyznać, że dla wielu są to drugie najważniejsze zdjęcia z tego dnia.
Faktycznie robi wrażenie?