Po przejęciu Tańca z gwiazdami przez Polsat Piotra Gąsowskiego zastąpił oczywiście Krzysztof Ibisz. Jak twierdzi, woli prowadzić show, niż w nim występować:
Jestem zaskoczony i bardzo szczęśliwy z tego powodu, że zmierzę się z najbardziej utytułowanym i najelegantszym formatem telewizyjnym - mówi. Cieszę się też, że to nie mnie przypadka rola tancerza, bo byłaby to totalna klęska.
Mimo to Krzysztof zapowiada, że jednak odważy się wyjść na parkiet i zatańczyć. Będziecie go oglądać?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.