Quebonafide należy obecnie do grona najpopularniejszych raperów na polskiej scenie muzycznej. Kuba Grabowski słynie jednak nie tylko ze swojej twórczości oraz związku z Natalią Szroeder, lecz również swojego charakterystycznego wizerunku. Pokryte tatuażami ciało oraz kororowe fryzury zdążyły już stać się jego znakiem rozpoznawczym. Jakiś czas temu Quebo postanowił jednak zaskoczyć swoich fanów i przy okazji premiery kolejnego klipu zaprezentował się światu w całkowicie odmienionym wizerunku.
W ostatnim czasie rapera mogliśmy oglądać jedynie w nowej, "ugrzecznionej" wersji. Brak tatuaży, skromny ubiór oraz okulary miały być odzwierciedleniem jego wyglądu z początków kariery. Jak sam przyznawał Quebo, metamorfoza miała na celu sprawdzenie, czy fani pokochają jego prawdziwe oblicze, pozbawione zbędnych ozdobników. Odmieniony wygląd okazał się również skutecznym sposobem na promocję jego najnowszego albumu.
Zobacz: Romantyczna Szroeder wyjaśnia, o co chodzi Quebo: "Zwróćmy uwagę na środek, a nie na szatę!"
Wygląda jednak na to, że raperowi zdążył już znudzić się skromny wizerunek, wizyty w programach śniadaniowych i pozowania na okładkach krzyżówek. W sieci właśnie zadebiutował najnowszy klip Quebonafide do utworu Szubienicapestycydybroń. Na samym początku wideo rapera w świetnie znanej nam już stylizacji w towarzystwie zająca oraz żółtej konewki.
Po chwili znużony podlewaniem kwiatków Quebo wstaje i dosłownie zdziera z siebie prezentowany od dłuższego czasu w mediach wizerunek. W kolejnych minutach klipu rapera możemy już oglądać w starym wydaniu.
Zobaczcie najnowszy klip Quebonafide. Tęskniliście za jego dawnym wizerunkiem?