LIST ten podpisało, w ciągu TYLKO 10 dni, ponad 40 naukowców i lekarzy. Stanowi on wyraz niezgody naukowców i lekarzy na praktyki sprzeczne z szeroko pojętym interesem społecznym. W szczególności niezgody na wykorzystywanie wyników badań nad paszami GMO(*) do podejmowania decyzji o konsekwencjach znacznie ważniejszych niż poruszane w tematyce tych badań. Te ważniejsze od interesów wąskiej grupy ludzi, jaką stanowią importerzy i producenci pasz z GMO oraz potentaci – hodowcy dużej liczby zwierząt, aspekty i konsekwencje ewentualnej decyzji posłów o ponownym dopuszczeniu genetycznie modyfikowanej soi i innych genetycznie modyfikowanych składników w paszach, a więc olbrzymiego importu zwłaszcza GM soi – to przede wszystkim zapewnienie suwerenności żywnościowej kraju, a zwłaszcza: - konieczność uniezależnienia produkcji zwierzęcej w Polsce od olbrzymiej ilości importowanych pasz i ochrona suwerenności paszowej polskich rolników, - ochrona przed wzrostem cen pasz importowanych opartych na soi i kukurydzy GMO, co może mieć miejsce w przypadku jakiegokolwiek kryzysu w tej branży, a przy całkowitym uzależnieniu Polski od importu, będzie skutkować wzrostem cen produktów zwierzęcych, - ochrona bogactwa genetycznego rodzimych odmian uprawianych, dostosowanych najlepiej do warunków glebowych i klimatycznych Polski, a stanowiących wielopokoleniowy dorobek polskich rolników i naukowców, - obrona przed ubytkiem ziem pozostających w kulturze rolnej i niekorzystnymi zmianami struktury socjalnej na wsi, m. in. wzrostem bezrobocia, - obrona przed ostatecznym upadkiem polskich firm nasiennych i instytutów naukowych związanych z tą dziedziną nauki. Akcję zbierania podpisów i rozsyłania wyżej wspomnianego listu prowadzi Koalicja POLSKA WOLNA OD GMO, która od dawna domaga się od Rządu PO i PSL zakazu upraw GMO (MON810 i AMFLORA) oraz pilnego powołania zespołu doradczego, którego celem będzie opracowani