Katarzyna Cichopek figuruje w show-biznesowych kronikach już od wielu lat. Dziś jest ukochaną Macieja Kurzajewskiego, z którym prowadzi śniadaniówkę Polsatu, a wcześniej przez wiele lat była żoną Marcina Hakiela, który z kolei układa sobie teraz życie u boku ukochanej Dominiki. Mało kto natomiast wie, że to nie tancerz był pierwszą wielką miłością Kasi.
Był pierwszą miłością Cichopek. Dla niego chciała opuścić Polskę
Dla wielu osób rozwód Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela był dużym zaskoczeniem. Para poznała się wiele lat temu, uczestnicząc w programie "Taniec z gwiazdami", który zresztą wygrali. Ich miłość rozwijała się na oczach całej Polski i wydawali się prowadzić spokojne i szczęśliwe życie. Wcześniej natomiast serce aktorki skradł niejaki Mateusz, student architektury z Wiednia.
Mam chłopaka. Widzimy się dwa, trzy razy w miesiącu, codziennie do siebie dzwonimy. Fajnie, że wymyślono internet - ujawniła niegdyś w rozmowie z "Rewią". Z Mateuszem znamy się całe życie, ale, jak mówią, najciemniej jest pod latarnią.
Zobacz także: Sensualna tancerka czy skromna Kinga? Sprawdź, którą Kasią Cichopek jesteś (PSYCHOTEST)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cichopek była wtedy nastolatką, a jej kariera w serialu "M jak miłość" dopiero zaczynała się rozwijać. Katarzyna nie ukrywała, że zarówno zawodowo, jak i prywatnie wszystko układało się dobrze. Z Mateuszem znali się od dawna dzięki przyjaźni ich rodziców, a zbliżyli się do siebie podczas obozu językowego w Austrii. Ich uczucie było tak silne, że zdecydowali się na związek na odległość.
Mam nadzieję, że nasze uczucie przetrwa próbę czasu. Gdyby Mateusz mieszkał w Warszawie, też pewnie nie moglibyśmy spotykać się tak często, jak byśmy chcieli. Zdjęcia do serialu i studia pochłaniają mi mnóstwo czasu. A teraz, gdy Mateusz przyjeżdża, rzucam wszystko i poświęcam mu każdą chwilę - wspominała na łamach "Rewii".
Mało kto wie, że przez pewien czas Cichopek miała rozważać nawet przeprowadzkę do Wiednia. Z czasem plany uległy zmianie, a ich uczucie jednak nie przetrwało próby czasu. Krótko po rozstaniu z Mateuszem otrzymała propozycję udziału w programie "Taniec z gwiazdami", co okazało się dla niej przełomowe na wielu płaszczyznach. Tym, co działo się dalej, żyła potem cała Polska.