Igrzyska Olimpijskie w Tokio trwają w najlepsze. Co prawda są inne niż dotychczasowe, bo bez udziału publiczności i z ograniczoną liczbą sportowców, ale i tak budzą ogromne emocje.
Zobacz: Tokio 2020. Iga Świątek ROZPACZA na korcie po przegranej z Paulą Badosą: "Serce pęka" (WIDEO)
W poniedziałek sporo emocji wywołał też incydent z udziałem Karola Stopy, który na antenie Eurosportu komentował mecz tenisa pomiędzy Aryną Sabalenką i Donną Vekić. W pewnym momencie, gdy komentator prawdopodobnie sądził, że mikrofon jest wyłączony, z jego ust padły wulgarne słowa.
To po prostu, ku*wa, koszmarne. Pamiętasz kiedyś w Azji, robili ten jeba*y wiesz, ten… bo jej pasowały i te piłki stawały dęba (...) - mówił, okraszając wypowiedź "soczystym" słownictwem.
W internecie zawrzało. Część widzów zaczęła bronić Stopy, inni byli zdegustowani.
Niewiarygodne. Wstyd i żenada; Oglądam mecz Vekić - Sabalenka i w przerwie pan komentator puszcza taką wiązankę subiektywnych odczuć, że ucho więdnie - piszą na Twitterze.
Eurosport postanowił opublikować przeprosiny.
Przepraszamy w imieniu Eurosportu i Karola Stopy za niewłaściwy język, którym posłużył się podczas transmisji meczu tenisowego. Dołożymy wszelkich starań, aby podobne sytuacje nie miały miejsca, a komentarz na naszych platformach był zawsze zgodny z najwyższymi standardami - obiecuje stacja.
Wydano też decyzję w sprawie Karola Stopy. Komentator nie zostanie zwolniony.
Osoby zaniepokojone chcemy uspokoić: Karol Stopa nigdzie się nie wybiera. Prywatna rozmowa (nie komentarz!) z powodu błędu technicznego dostała się na antenę. Oczywiście zdarzyć się to nie powinno, ale za to już przeprosiliśmy. Jedziemy dalej! - napisano na twitterowym profilu Eurosport Polska.
Słuszna decyzja?
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!