Jedni kochają jego styl, inni nienawidzą. Trzeba jednak przyznać, że "cudaczna" estetyka Tomasza Jacykowa mało kogo pozostawia obojętnym. Jeden z najsłynniejszych polskich stylistów uważa się za znawcę w dziedzinie ubioru i chętnie dzieli się swoimi dosadnymi opiniami, czym naraził się w przeszłości niejednej celebrytce.
Po dłużej przerwie od bywania na salonach Jacyków znowu regularnie gości na eventach i chętnie zabiera głos w sprawie cudzych modowych wyborów. 55-latek nie stroni od "trudnych" tematów, zawsze dzieląc się swymi zdecydowanymi i często dość radykalnymi opiniami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz samozwańczy eskpert znowu podzielił się swoją opinią dotyczącą kondycji poczucia estetyki swoich rodaków. Udzielając wywiadu naszej reporterce Simonie Stolickiej, podczas eventu zorganizowanego w luksusowym domu handlowym Vitkac Jacyków, bez ogródek stwierdził, że Polacy średnio nadążają za światowymi trendami w modzie. Na pytanie, czy krajanie dobrze się ubierają, Tomasz odparł:
Nie da się tego zrobić jednoznacznie. Dlatego, że tu też są Polacy i oni są wszyscy piękni, modni, pachnący. A jak tylko odejdziesz parę metrów, to też spotkasz Polaków. Za mało koloru jest na naszych ulicach. Ludzie się nie mieszają. To społeczeństwo, które mogłoby barwić resztę, ich nie ma. Oni nie chodzą po mieście. A społeczeństwo jest dość szaro-ponure.
Słynący ze swojej słabości do markowych ciuszków stylista doszedł też do wniosku, że "luksus spowszedniał" i widok wielkich logo nie robi już na nikim takiego wrażenia jak kiedyś.
Nie rozumiem, czemu moda przestała być modą, a stała się subkulturą - przyznał. Jak bardzo koncerny napędzają koniunkturę. Mało tego, luksus spowszedniał, kiedyś żeby się dostać do Chanel i zamówić u niej sukienkę trzeba było być nie lada osobą, a w tej chwili wchodzimy na platformy i kupujemy wszystko.
Obejrzyjcie cały wywiad.