Tomasz Jakubiak pod koniec września wyznał publicznie, że zmaga się z rzadkim nowotworem i wymaga kosztownego leczenia. Jurorowi polskiego "MasterChefa" ruszyli z pomocą nie tylko znani znajomi, lecz także internauci, dzięki którym udało się zebrać pokaźną kwotę. Obecnie kucharz przebywa w Izraelu pod opieką specjalistów.
Jakubiak złożył fanom życzenia. Inaczej sobie wyobrażał tegoroczne święta
Od czasu wylotu do Izraela Jakubiak regularnie informuje obserwujących o tym, jak przebiega jego leczenie. Niedawno postanowił nawet rozwiać wątpliwości, które pojawiły się wokół zbiórki pieniędzy na jego leczenie. Teraz, z racji Świąt Bożego Narodzenia, opublikował nowe nagranie, na którym przesyła obserwującym moc życzeń w rytm piosenki "Feliz Navidad". Nie ukrywa, że tegoroczny okres świąt wyobrażał sobie zupełnie inaczej.
Powiem szczerze, że wyobrażałem sobie zupełnie inaczej nagrywanie dla was tych życzeń świątecznych w tym roku. Liczyłem na to, że jak gwiazda rock'n'rolla będę leżał w czerwonych stringach, z czapką świętego Mikołaja, pod jakąś piękną, wielką choinką i będę do was mówił spektakularnie, jak to cudowne są święta w Izraelu - zaczął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak twierdzi, nie chodzi tylko o jego walkę z chorobą, lecz także o to, że w Izraelu nie ma zbyt wielu choinek. Co prawda wspomina o "chrześcijańskich miejscach", gdzie jest ich więcej, ale i tak nie zaryzykowałby położenia się pod żadną z nich, więc sobie ten pomysł odpuścił. Potem przeszedł do życzeń i padły niezwykle ważne słowa.
Przede wszystkim chciałbym wam życzyć dużo zdrowia, bo z każdej strony się słyszy, że ktoś ciągle choruje. A wiem, że nie ma nic gorszego niż choroba, nie tylko dla osoby chorującej, ale także dla rodziny. Wiem, jak moja rodzina cierpi. Wiem, że jest dużo rodzin, które ogląda ten film i też cierpi, bo ich bliscy prawdopodobnie są chorzy. Jeżeli tak nie jest, to jest cudownie, to bądźcie przeszczęśliwi, że tak jest, że spędzacie te święta w jak największym gronie, że możecie się cieszyć tym wszystkim, bo to jest przecudowne. To jest ten moment, trzeba się jednoczyć, przyjaźnić i starać, żeby ta miłość w rodzinie przetrwała - mówi na nagraniu.
Na koniec ponownie podziękował wszystkim za wsparcie i zapewnił, że wiele to dla niego znaczy.
Dzisiaj zrozumiałem, jak ważna jest rodzina, jak ważni są przyjaciele, jak ważni są fani, którzy mi kibicujecie. To jest coś niesamowitego, to jest energia, która do mnie przychodzi i energia, która mnie ładuje - podsumował.