Pod koniec września Tomasz Jakubiak ujawnił, że zmaga się z rzadkim nowotworem. Leczenie okazało się niezwykle kosztowne. Juror "MasterChefa" mógł liczyć, m.in. na pomoc kolegów, którzy zorganizowali specjalną, charytatywną kolację, żeby wesprzeć finansowo jego podróż do Izraela w celu walki z chorobą.
Kucharz po leczeniu w Tel Awiwie wrócił do Polski. Tomasz Jakubiak chętnie udziela się w mediach społecznościowych, gdzie opowiada o chorobie i powrocie do zdrowia. Jakiś czas temu przyznał, że jego stan się poprawia, a markery nowotworowe spadły.
U mnie troszeczkę lepiej, chemia coraz lepiej działa, jeszcze są duże problemy, oczywiście, z poruszaniem, z innymi rzeczami. Ale słuchajcie, jest naprawdę do przodu, bo markery nowotworowe mi fajnie spadły. Zaczyna się coś dziać w moim brzuchu pozytywnego, co odczuwam - przekazał końcem lutego.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Jakubiak w "DD TVN" o leczeniu w Izraelu: "Musieli mnie przypinać pasami do łóżka, bo ból przeszedł moje oczekiwania"
Tomasz Jakubiak podjął się kolejnego wyzwania
Gwiazdor TVN stara się obecnie odbudować swoje mięśnie. Ma także za sobą pierwszy spacer. W trakcie wyjść z domu kucharz korzysta jednak z pomocy wózka inwalidzkiego. Ostatnio udostępnił w mediach społecznościowych film, którym udokumentował kolejne wyzwanie. Za cel wziął sobie przejście przez określony dystans, wspomagając się tylko i wyłącznie specjalnymi kijkami. Jakubiak mógł liczyć na wsparcie przyjaciół.
Dzisiaj pobijanie kolejnych rekordów, przyjaciele przyjechali wspierać mnie, żebym się uczył. Zobaczcie, wszedłem pod górkę. Jerzyk mi postawił tam wózek, a ja muszę pokonać teraz tę trasę. Ale w końcu jakoś trzeba trenować te nogi, bo czego nie wolno? Nie wolno nigdy się poddawać - mówił kucharz na swojej relacji. Wyzwanie było całkiem ciekawe, ale już nóżki mi odmówiły posłuszeństwa. Na szczęście jest jeszcze Jula pełna pary.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Jakubiak opublikował w nocy nowe nagranie. "Dobrze widzieć pana w lepszej formie"
