Tomasz Kammel przez lata pracował na swoją obecną pozycję w show biznesie i mimo że na korytarzach budynku Telewizji Polskiej przy ulicy Woronicza próżno szukać bardziej lubianego prowadzącego, jego losy w stacji wciąż stały pod znakiem zapytania. Najpierw został wykluczony z prowadzenia imprezy sylwestrowej, a następnie spekulowano, że jego dni w śniadaniówce zostały policzone.
Na szczęście zła passa prezentera została przerwana - a przynajmniej wszystko na to wskazuje. Tomasz Kammel nie żegna się jednak z TVP - został poproszony o poprowadzenie innego formatu.
"To nieprawda, że Tomek zostanie w najbliższym czasie odsunięty od obowiązków. Nie był angażowany w kolejne projekty, ponieważ od września cały czas jest prowadzącym wszystkie edycje "The Voice": najpierw normalnej, następnie dla seniorów a obecnie dla dzieci. Przy tak napiętym grafiku nie byłby w stanie poprowadzić kolejnych programów. Natomiast mogę potwierdzić, że tydzień po zakończeniu nagrań do "The Voice Kids" widzowie ponownie zobaczą go w roli prowadzącego "Dance, dance, dance"" - zdradza pracownik stacji w rozmowie z viva.pl.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, nowe stanowisko Kammela jest już pewne. Nie wiadomo jednak, kto stanie u jego boku:
"Wciąż nie wybrano współprowadzącej. Trwają castingi, kilka nazwisk jest branych pod uwagę. W ciągu dwóch tygodni powinna zostać wyłoniona najlepsza kandydatka na to stanowisko" - podaje nasze źródło.
Kogo widzielibyście u boku Kammela? Cieszycie się, że nie zniknie z wizji na dobre?