Zmiany kadrowe w TVP to od kilku tygodni jeden z najgorętszych tematów w polskich mediach. Jak na razie największe rewolucje zaszły w redakcji "Wiadomości", które to obecnie nazywają się "19:30". Widzowie z zapartym tchem obserwują też, jak zmienia się linia redakcyjna "Pytania na śniadanie". Ostatnio gościły tam nawet... pary jednopłciowe z tęczową flagą.
Jak udało nam się ustalić, Tomasz Kammel, związany z TVP od prawie 30 lat (!), może być spokojny o swoją posadę. Obecnie prezenter prowadzi śniadaniówkę razem z Izabelą Krzan. Nie będzie go jednak w kilku najbliższych wydaniach, a to dlatego, że ruszył na zagraniczne wakacje.
Co dalej z Kammelem w TVP?
Przerwa Kammela od pracy w Telewizji Polskiej wywołała masę spekulacji. Sam prezenter poniekąd dolał oliwy do ognia, publikując najnowszy filmik na Instagramie. A to dlatego, że podzielił się w nim radami dotyczącymi rozmów rekrutacyjnych.
Dlaczego zrezygnowałeś z poprzedniej pracy? To jedno z najtrudniejszych pytań podczas rozmowy rekrutacyjnej. Jak na nie odpowiadać? - zagaił internautów.
Na nagraniu Kammel radzi na przykład, aby nie krytykować byłego pracodawcy i nie mówić wprost o pokusie lepszych zarobków. Zamiast tego poleca skupić się na swoich mocnych stronach. Przykładowa narracja może dotyczyć poszukiwania "lepszych perspektyw".
Tomasz Kammel odpowiedział na atak internauty
Część internautów uznała rady Kammela za przydatne.
Uwielbiam twoje wskazówki; Jak zawsze mistrzostwo; Extra, dziękuję - czytamy w komentarzach.
Jeden z nich pokusił się jednak o wpis atakujący Kammela.
Powiedziałeś: byłem Pisiorem? - spytał wprost.
Prezenter nie pozostawił przytyku bez reakcji i szybko odpowiedział. Uprzednio zrobił jednak reseach na temat atakującego i nawiązał do jego profesji.
A nie lepiej skupić się na fotografii? - odparł.
Sprytnie wybrnął?