Swego czasu w mediach głośno było o córce Tomasza Karolaka, która zmagała się z problemami tożsamościowymi. W czasie pandemii 16-letnia Lena znalazła się nawet w szpitalu w wyniku przedawkowania leków przeciwbólowych, o czym jej ojciec postanowił opowiedzieć całej Polsce w podcaście u Kuby Wojewódzkiego. Krzyk o pomoc dziecka gwiazdor nazwał "młodzieńczym buntem", czym ściągnął na siebie gromy. Pojawiły się też podejrzenia, że aktor może być homofobem.
Chcąc zapewne nieco ocieplić swój wizerunek i pozbyć się krzywdzącej łatki osoby uprzedzonej, gwiazdor zdecydował się przyjąć ofertę w programie "Drag Me Out", w którym sześć Drag Mentorek stara się wydobyć wewnętrzną królową ze znanych podopiecznych i przygotować ich do zmierzenia się w "lip sync battles".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Karolak mówi w "Dzień dobry TVN" o nowym show. Na kanapie śniadaniówki zasiadł z córką
W ramach promocji nowego show Tomasz odwiedził w niedzielny poranek studio TVN, gdzie podzielił się swoimi wrażeniami po występie w dość ryzykownym, jak na polskie realia, formacie. Obok aktora na kanapie zasiadła jego córka Lena. Nie da się nie zauważyć, że nastolatka uległa sporej metamorfozie: kruczoczarne włosy porzuciła na rzecz ciemnego blondu z jaśniejszymi refleksami.
W rozmowie z prowadzącymi Tomasz ujawnił, jak program wpłynął na jego postrzeganie nie tylko siebie, ale i kobiecości. Wyznał, że od razu zgodził się na propozycję udziału w show i szybko odczuł, jak trudno być płcią przeciwną.
Wykułem takie powiedzenie: "Pobądź mężczyzno 20 minut kobietą, a będziesz lepszym mężczyzną". To znaczy ten stereotyp, którym my mężczyźni posługujemy się w spojrzeniu na kobiety, staje się bardziej widoczny. To pochodź sobie w szpilkach 20-centymetrowych. Ja nie mogłem nogami ruszać przez tydzień. [...] Dla mnie absolutnie inne spojrzenie na kobiecość - mówił.
Karolak zauważył, że drag show jest rodzajem sztuki scenicznej, która z aktorstwem ma wiele wspólnego - od wcielania się w pewną rolę, przez stroje i charakteryzację, po humor.
To nie jest proste - zaznaczył. Drag sprawił, że ja w ogóle inaczej spojrzałem też na swoje bycie na scenie. Bardzo mnie to zainspirowało.
Zapytana przez gospodarzy śniadaniówki o jej reakcję na wieść o udziale Tomka w takim formacie, Lena przyznała, że początkowo nie dowierzała ojcu. 16-latka zaznaczyła, że była pod ogromnym wrażeniem efektu końcowego, który przerósł jej najśmielsze oczekiwania.
Na pewno był to duży szok - mówiła. Bardzo mnie zadziwił fakt, jak on to dobrze przyjął i jak dobrze to na niego wpłynęło. Na pewno zmieniło to jego spojrzenie na mniejszości i na drag queen.