Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tomasz Karolak z Violą i dziećmi w restauracji

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
81
Podziel się:

Nie byli chyba w dobrych humorach. Zobaczcie.

Pół roku temu Wioleta Kołakowska z domu Kołek w końcu doczekała się oświadczyn. Tomasz Karolak po latach wahań przemógł się i poprosił ją o rękę. Od tamtego czasu nie rozpoczęli co prawda planowania ślubu, ale coraz częściej można ich spotkać razem. Pozwalają sobie nawet na publiczne czułości. Zobacz: Wioleta drapie Tomka po klacie przy bankomacie (ZDJĘCIA)

W nieco gorszych humorach wybrali się ostatnio na rodzinny obiad. Po zrobieniu sobie selfie w milczeniu zjedli posiłek.

Pasują do siebie?

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(81)
WYRÓŻNIONE
gość
8 lat temu
Wioletta Kołek to smutny przykład na to, że miłość można sobie wyżebrać, a kobiety wciąż łapią na ciążę, jak w średniowieczu.
gość
8 lat temu
niektore wola same wychowac dziecko niz latac za j****a
gość
8 lat temu
qurva fascynujace....
gość
8 lat temu
oni sa zalosni
gość
8 lat temu
jakim trzeba być frajerem, żeby oglądać w internecie jak dwójka obcych dorosłych ludzi je obiad..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (81)
jjj
8 lat temu
Szczerze? Jak tak patrzę na nich, to smutno się robi. Jedno drugiego nie kocha /a mam tu na myśli Karolaka w szczególności/, bo ona, to kobieta / i nie, żebym stronę Karolaka trzymała w tejk wypowiedzi.../. Myślę tylko sobie, że on chciał być w porządku, bo dziecko... dlatego właśnie człowiek tak postąpił. Ale chyba bardzo się w tym związku męczy. I być fotografowanymi wciąż bez uśmiechu, przytulenia, czy iskier w oczach, nie wróży nic dobrego jak dla mnie, zwykłego szaraczka czytającego i oglądającego. No cóż... mogę się mylić, ale tak ich postrzegam. Obydwoje zasługują na swoje "własne połówki", bez względu na dzieci. Jak każdy zresztą... :) Bo dziecko wyczuje najmniejszą złą emocję pomiędzy rodzicami/partnerami i będzie tym żyło.... :( A to dobre nie jest.
wi
8 lat temu
w okularach przeciwsłonecznych je obiad z rodziną. Brawo
gość
8 lat temu
Oni wiecznie są smutni jak są w swoim towarzystwie. W Dębkach na wakacjach zero uśmiechu i rozmowy ze sobą na ulicy. Jak dla mnie coś jest na siłę coś jest na pokaz.
gość
8 lat temu
I co, lepiej ci się zrobiło?
gość
8 lat temu
Z domu Kołek ... Mistrzostwo Hahah
gość
8 lat temu
i****a
gość
8 lat temu
Obydwoej są okropni i wkurzajacy......a i dziwni...........
gość
8 lat temu
Obydwoej są okropni i wkurzajacy......
gość
8 lat temu
Ale obiad,jak na stypie...co za ludzie?
gość
8 lat temu
Nie trawie oboje!
gość
8 lat temu
Kołek je z otwartymi ustami?! Od tej pary zieje nudą, o czym on z nią rozmawia, chyba tylko o dzieciach...
gość
8 lat temu
Ka tez wczoraj bylam w restauracji na obiedzie no i co z tego ? Mysle ze wypadlam tysiac razy lepiej jak oni .!!!! Jadlam majac zamkniete usta !!!!!!.
gość
8 lat temu
Nie lepiej ziemniaki obrać i se ugotować
gość
8 lat temu
kolejne zdjęcia, na których szczęście aż bije z ich twarzy :)))
...
Następna strona