Sprawa Tomasza Komendy, niesłusznie skazanego za gwałt i morderstwo, poruszyła całą Polskę. Komenda spędził w więzieniu 18 lat, jednak nigdy nie stracił nadziei na to, że uda mu się udowodnić niewinność. W 2018 roku wyszedł na wolność.
Komendzie udało się wywalczyć prawie 13 milionów złotych odszkodowania za lata spędzone za kratami. To najwyższa kwota zadośćuczynienia w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Po wyjściu na wolność Tomasz Komenda musiał odnaleźć się zupełnie nowej w rzeczywistości. Pomocną dłoń wyciągnęli do niego wówczas bracia Collins, którzy wyszli z propozycją zatrudnienia go w swojej fundacji. Tomasz przyjął ofertę.
Przypomnijmy: Rafał Collins o współpracy z Tomaszem Komendą: "Mamy dużo roboty, ale POTRZEBUJEMY SPOKOJU"
Okazuje się, że Komenda już nie pracuje u Collinsów. Jak informuje Na Temat, w sobotę w trakcie konferencji przed charytatywną galą Collins Charity Fight Night, Rafał Collins wydał w tej sprawie oświadczenie.
Tomasz Komenda nie już naszym współpracownikiem, gdyż jego sytuacja materialna pozwala mu na dzień dzisiejszy cieszyć się życiem, rodziną, każdą wolną chwilą na wolności, tym, co mu pozostało. Na wolności - powiedział.
Rafał podkreśla, że Tomek "zawsze może liczyć na ich wsparcie".
Nie szukamy dziury w całym. Jest to sytuacja, w której stało się coś fajnego. Tomek zawsze może liczyć na nasze wsparcie, a my na jego. Jesteśmy cały czas w kontakcie, wszystko jest w porządku i bardzo proszę, żebyśmy uszanowali prywatność Tomka. Tylko na tym nam zależy. Jest to pierwsze i ostatnie oświadczenie z naszej strony. To piękna historia z happy endem i niech tak zostanie - podsumował Collins.
Pudelek ma swoją grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!