W przeciągu ostatniego miesiąca, aż trzy sławne pary zdecydowały się odnowić przysięgę małżeńską. Jako pierwsza pomyślała o tym Mama Ginekolog, która na początku czerwca uczciła 10 rocznicę ślubu, urządzając drugie wesele. W ślady lekarki poszli Lewandowscy, którzy w ubiegłym tygodniu zorganizowali huczne przyjęcie we Włoszech i drugi raz przysięgali sobie "miłość i wierność". Natomiast w poniedziałek, na Przylądku Dobrej Nadziei, miała miejsce ceremonia Omeny Mensah i Rafała Brzoski.
Minione wydarzenia nie umknęły uwadze Tomasza Lisa, który słynie z ciętego języka i specyficznych publikacji w mediach społecznościowych. Choć dziennikarz specjalizuje się głównie w kwestiach politycznych i społecznych, to tym razem nie omieszkał wyrazić swojej opinii na temat showbiznesowych aktualności.
Tomasz Lis komentuje odnawianie przysiąg małżeńskich przez gwiazdy
Lis zamieścił na Facebooku ironiczny wpis, w którym pochwalił się spostrzegawczym odkryciem celebryckiego trendu na odnawianie przysiąg małżeńskich. Tomasz postanowił "dorzucić swoje trzy grosze" i przypomnieć, że on już wcześniej "wziął dwa śluby".
Widzę, że jest jakaś moda na drugi ślub. Ja wziąłem drugi jeszcze zanim stało się to modne - napisał na Facebooku.
Internauci zażenowani wpisem Tomasza Lisa
Jego słowa spotkały się z bardzo zróżnicowanym odbiorem. Niektórzy internauci gratulowali mu dystansu, inni z kolei wytykali błędny tok myślenia, ponieważ Lis brał dwa śluby, ale z innymi kobietami. Pod postem pojawiła się lawina komentarzy.
Tyle, że to nie ta moda. Teraz jest moda na drugi ślub z tą samą osobą, z którą brało się pierwszy (też nie widzę w tym sensu, ale nie moja sprawa - może chcą się pobawić i o sobie przypomnieć mediom albo nie dać o sobie zapomnieć, ciężko ocenić motywację). Żaden prekursor z Pana w tym temacie. Zaszła pomyłka - napisała jedna z użytkowniczek platformy.