W piątek rano Radio ZET poinformowało, że znany z produkcji Patryka Vegi Tomasz O. został przesłuchany w sprawie wyłudzenia pieniędzy na fałszywą fakturę. Jak przekazano do wiadomości publicznej, aktor mógł być zamieszany w oszustwo finansowe szacowane wstępnie na 15 milionów złotych. Sprawę bada Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Tomasz O. został dziś przesłuchany w sprawie i postawiono mu zarzut posługiwania się fakturą poświadczającą nieprawdę. Sprawa ma dotyczyć wyłudzeń pieniędzy na podstawie fałszywych dokumentów, a gwiazdor filmów Patryka Vegi miał otrzymać fakturę opiewającą na kwotę 300 tysięcy złotych, która dotyczyła kontraktu z federacją sztuk walki KSW.
Podczas przesłuchania Tomasz O. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i przedstawił swoją wersję wydarzeń, która ma kontrastować z zeznaniami księgowej pracującej w badanej przez służby firmie eventowej. Sam aktor wcześniej nie ustosunkowywał się do sprawy i ograniczył jedynie możliwość dodawania komentarzy na swoich profilach w mediach społecznościowych.
Teraz O. postanowił przerwać milczenie i odpowiedział na pytanie Wirtualnej Polski o toczące się postępowanie. W odpowiedzi Tomasz przesłał redakcji krótkie oświadczenie, które jest jego pierwszym komentarzem w sprawie.
Obecnie trwa postępowanie w sprawie. Nie mogę ujawniać szczegółów śledztwa. Sprawa jest w toku i jestem przekonany, że wszelkie wątpliwości zostaną wyjaśnione - zapewnił krótko.
Jeśli jednak "wszelkie wątpliwości" nie zostaną wyjaśnione, to aktorowi może grozić nawet do 8 lat więzienia. Warto wspomnieć, że nie jest to jego pierwszy konflikt z prawem. W przeszłości O. przyznawał się do kierowania agencją towarzyską i przynależności do gangu, a za przewinienia trafił w końcu do więzienia na dwa lata.
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!