Tomasz Oświeciński i jego ukochana imieniem Aleksandra stanowili niegdyś zgrane małżeństwo. W 2016 roku doszło jednak do rozwodu i wydawało się, że to definitywny koniec ich miłości. Wkrótce zaczął się nawet pokazywać na salonach u boku nowej ukochanej, ale życie pisze jednak różne scenariusze, bo dwa lata po rozwodzie przekazał zaskakujące wieści.
Wróciłem do byłej żony - przekazał na łamach "Twojego Imperium". Zrozumieliśmy, że najważniejsze jest uczucie. I teraz przeżywamy najlepszy czas. Myślę, że oboje się zmieniliśmy, dużo się nauczyliśmy i wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość. To procentuje.
Tomasz Oświeciński w jacuzzi z partnerką. Kiedyś byli małżeństwem
Wydaje się, że danie sobie kolejnej szansy było w ich przypadku strzałem w dziesiątkę. Od tego czasu minęło już kilka lat, a Tomasz i Aleksandra wydają się szczęśliwsi niż kiedykolwiek. W rozmowie z Pudelkiem Oświeciński stwierdził, że nie wyklucza ponownych zaręczyn. Zapytany o to, czy to oznacza też plany wzięcia drugiego ślubu z byłą żoną, odparł:
Fajnie by było, ta historia taka jest, że nam się udało. Rozwiedliśmy się, zeszliśmy się i żyjemy znowu szczęśliwie - przyznał, ale potem dodał: Papierek nie jest nam potrzebny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziś Tomaszowi i jego byłej żonie, a obecnie życiowej partnerce, zdarza się publikować wspólne kadry na Instagramie. Tak jest i tym razem, a na profilach obojga pojawiło się ich nowe zdjęcie. Widzimy na nim, jak Oświeciński i jego ukochana pluskają się razem w jacuzzi. Aleksandra miała na sobie odważny strój kąpielowy, który podkreślił jej nienaganną figurę.
Taki to pożyje - napisał jeden z internautów.
Fajna z nich para?