Choć Viki Gabor nie funkcjonuje w show biznesie długo, jej kariera rozwija się w zawrotnym tempie. W ciągu zaledwie kilku miesięcy 12-latka przeobraziła się w pierwszoligową gwiazdę. Po wygranej w Konkursie Piosenki Eurowizji Junior utalentowana krakowianka szybko rzuciła się w wir pracy.
Niestety, nie wszyscy doceniają pracowitość Viki i innych niepełnoletnich artystek. Swoim zdaniem na temat młodocianych gwiazd postanowił podzielić się Tomasz Raczek. Publicysta uważa, że zbyt wczesna kariera nie wróży niczego dobrego:
Kilkunastoletnie dziewczyny, wchodzące w show biznes, drapieżny show biznes, który nie ma taryfy dla młodych ludzi, tylko traktuje wszystko jedno... Nieważne czy dziewczyna ma 12 lat, 20 lat czy 32 - traktuje je tak samo. To jest "risky business". To jest bardzo niebezpieczne - stwierdził w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN.
Krytyk filmowy zaapelował również do rodziców nastoletnich artystek i polecił im... udać się do kin:
Mamo, tato Roksany i Viki, idźcie do kina na "Judy", na ten film. Patrzcie na Renée Zellweger i zastanówcie się, czy zrobiliście wszystko, żeby uchronić swoje córki przed losem Judy - przestrzegał.
Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma biznesowa partnerka Gabor. W rozmowie z Vivą Kayah stanęła w obronie młodszych koleżanek:
Viki nie jest z plasteliny! Po pierwsze ma bardzo dobrą opiekę. Mama jest bardzo rozsądną osobą. To nie jest tak, że Viki realizuje niespełnione marzenia swoich rodziców - zdradziła. Piosenkarka wyznała również, że sama też troszczy się o Viki:
Ma ogromną życzliwość wytwórni płytowej, która raczej nie traktuje jej jako artystki, którą można wydoić i wycisnąć z niej jak najwięcej. Ja też nie pozwolę jej skrzywdzić! - zadeklarowała.
52-latka przyznała, że nie zna Roksany, jednak według niej Viki zupełnie nie zależy na byciu sławną. 12-latka chce ponoć jedynie tworzyć muzykę:
To jest bardzo ukształtowana dziewczyna. Ona wie, czego chce. Żyje swoją pasją. Powiem tak: są tacy, którzy śpiewają, bo chcą robić karierę i są tacy, którzy śpiewają, bo chcą robić muzykę. I wydaje mi się, że Viki należy właśnie do tych drugich. Ale kariera pójdzie za tym w parze! - zaznacza piosenkarka.
Ku czyjej opinii skłaniacie się bardziej - Raczka czy Kayah?