W niedzielę 4 czerwca w Warszawie odbył się głośny marsz zainicjowany przez Donalda Tuska. Wydarzenie przyciągnęło setki tysięcy obywateli, którzy postanowili wyjść na ulice stolicy, by zamanifestować swój sprzeciw wobec polityki obozu władzy - sam lider PO na Twitterze ogłosił, że w manifestacji miało wziąć udział blisko 500 tysięcy osób. W gronie uczestników wydarzenia nie zabrakło znanych przedstawicieli sceny politycznej, mediów oraz show biznesu. W tłumie maszerujących można było spotkać m.in. Małgorzatę Rozenek i Radosława Majdana, Kingę Rusin, Kasię Tusk czy Magdę Mołek.
Tomasz Sekielski też pojawił się na marszu 4 czerwca. Zabrał ze sobą córkę
Wśród znanych osób, które w niedzielę przeszły ulicami Warszawy znalazł się również Tomasz Sekielski. Redaktor naczelny "Newsweeka" prywatnie jest dumnym ojcem dwójki nastoletnich już pociech i na marsz postanowił wybrać się w towarzystwie starszej z nich, córki Julii. O swoim udziale w wydarzeniu dziennikarz poinformował za pośrednictwem swojego instagramowego profilu, publikując kilka pamiątkowych zdjęć, na których widać, jak pozuje z innymi uczestnikami manifestacji. Sekielski podzielił się także z obserwatorami zdjęciem w towarzystwie córki.
Na opublikowanym przez dziennikarza kadrze możemy zobaczyć, jak ten maszeruje ulicami Warszawy z zarzuconą na ramiona tęczową flagą, trzymając za rękę pociechę. Sekielski udostępnił wspomnianą fotografię na Insta Stories oraz w osobnym instagramowym poście. Do kadru dołączył zaś kilka hasztagów, takich jak m.in. "marsz 4 czerwca" oraz "razem z córką".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tomasz Sekielski przeszedł imponującą metamorfozę. Dziennikarz zrzucił prawie 100 kg
W ostatnich latach o Tomaszu Sekielskim głośno było nie tylko w kontekście głośnych filmów dokumentalnych i telewizyjnych reportaży, lecz również jego przemiany. Dzięki zmianie nawyków żywieniowych oraz operacji zmniejszenia żołądka dziennikarz w ostatnich latach przeszedł imponującą metamorfozę - w kwietniu ubiegłego roku w rozmowie z Martyną Wojciechowską Sekielski zdradził, że udało mu się zrzucić prawie 100 kilogramów.
Sekielski regularnie relacjonował kolejne etapy swojej przemiany za pośrednictwem mediów społecznościowych, zdarzało mu się także publicznie opowiadać o kulisach walki z otyłością. We wspomnianej wcześniej rozmowie na kanale Martyny Wojciechowskiej dziennikarz wyznał, że kompulsywne jedzenie było dla niego sposobem na odreagowanie stresu związanego z zawodowymi obowiązkami i w pewnym momencie doprowadziło go do stanu, w którym jego życie było zagrożone. Ostatecznie do zmiany nawyków Sekielskiego zmotywowała znajoma, Henryka Krzywonos, która uświadomiła mu, jak mogą potoczyć się losy jego i jego bliskich, jeśli nie zawalczy o swoje zdrowie.
Zobaczcie, jak Tomasz Sekielski pozuje z córką na marszu 4 czerwca.
Zobacz również: Tomasz Sekielski szczerze o swojej chorobie: "Kończąc jedzenie w środku nocy, bałem się, że JUŻ SIĘ NIE OBUDZĘ"