W drugi dzień świąt media obiegła smutna informacja o śmierci Emiliana Kamińskiego. Jak przekazali przedstawiciele Teatru Kamienica, 70-letni aktor odszedł otoczony rodziną w swoim domu w Józefowie po długiej i ciężkiej chorobie. W środę na warszawskich Powązkach odbył się pogrzeb Emiliana Kamińskiego. Aktora pożegnali najbliżsi w tym żona Justyna Sieńczyłło, siostra Dorota Kamińska oraz syn Kajetan, który podczas nabożeństwa wygłosił poruszające przemówienie. W ostatniej drodze towarzyszył mu także ukochany pupil. Na ceremonii nie zabrakło znanych postaci ze świata filmu, teatru oraz telewizji. Pamięć Kamińskiego uczcili m.in. Olaf Lubaszenko, Małgorzata Kożuchowska, Katarzyna Skrzynecka, Katarzyna Cichopek z Maciejem Kurzajewskim, Joanna Racewicz czy Jarosław Boberek.
Emilian Kamiński nie żyje. Tomasz Stockinger mówi o chorobie aktora
Śmierć Emiliana Kamińskiego pogrążyła w głębokim smutku jego rodzinę i bliskich oraz poruszyła wiele osób z branży, które miały okazję z nim współpracować. Ostatnio na temat odejścia 70-letniego aktora wypowiedział się Tomasz Stockinger. Serialowy doktor Lubicz od kilku lat występuje w "Klanie" razem z siostrą aktora Dorotą Kamińską, która w produkcji gra jego żonę. W rozmowie z "Faktem" Stockinger przyznał, że miał ostatnio okazję rozmawiać z koleżanką z planu i nie ukrywał, iż przechodzi ona obecnie wyjątkowo trudne chwile. Jak zdradził, tydzień przed śmiercią Emiliana Kamińskiego spotkał się z jego siostrą na planie serialu i właśnie wtedy dowiedział się o chorobie aktora. Dorota Kamińska powiedziała mu wówczas, że stan jej brata jest poważny.
Współczuję Dorocie Kamińskiej. Słyszałem się z nią przez telefon. To dla niej trudny czas. Widzieliśmy się tydzień przed śmiercią Emiliana Kamińskiego na planie "Klanu". Wtedy dowiedziałem się o jego chorobie, na tydzień przed świętami. Dorota była w strasznym stanie, ledwo stała na nogach. Mówiła, że ten stan raka jego jest bardzo już zaawansowany i to kwestia dni jak odejdzie - powiedział "Faktowi" Stockinger.
W rozmowie z tabloidem Stockinger zdradził, że podczas ostatniego spotkania z Dorotą Kamińską dowiedział się także, iż Emilian Kamiński już od kilku lat zmagał się z chorobą. Jak stwierdził, aktor nie mówił jednak o swoim stanie zdrowia innym, gdyż nie chciał się nad sobą użalać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Pogrzeb Emiliana Kamińskiego. Justyna Sieńczyłło niesie na rękach ukochanego pupila aktora (ZDJĘCIA)
Jak się widzieliśmy ostatni raz, to wtedy się dowiedziałem, że on już kilka lat chorował, ale nikomu o tym nie mówił, nie chciał się nad sobą użalać - dodał Stockinger.
Tomasz Stockinger wspomina Emiliana Kamińskiego
W rozmowie z "Faktem" Tomasz Stockinger wspomniał, że zaprzyjaźnił się z aktorem w czasach nauki w szkole teatralnej. Gwiazdor "Klanu" w rozmowie nie ukrywał, iż trudno mu pogodzić się ze śmiercią Kamińskiego. Jak przyznał, widział w Kamińskim człowieka silnego, ambitnego i pełnego energii i od momentu, gdy się z nim zaprzyjaźnił, miał wrażenie, że aktor "idzie pełną piersią i oddycha na maksa". Według Stockingera Emilian Kamiński czerpał z życia garściami, dążył do wyznaczonych celów i zawsze pokonywał wszelkie trudności, które napotkał na swej drodze. Aktor porównał nawet kolegę do żołnierza walczącego na pierwszej linii frontu.
(...) Był bezkompromisowy i to mi się bardzo podobało. On osiągał wszystko, co chce. Miał po drodze dużo trudności związanych z teatrem, a wszystko to pokonywał. Normalnie jak żołnierz na pierwszej linii frontu. Trudno zrozumieć, że ktoś tak silny, ambitny i produktywny odszedł od nas i dał się pokonać rakowi. Wniosek z tego jest jeden, że każdemu się to może zdarzyć. Jak przychodzi raczysko, to często jest wyrok i bezradność. Medycyna XXI w. niestety w takich sytuacjach jest bardzo bezradna - powiedział "Faktowi".
W mediach już wcześniej pojawiały się doniesienia o problemach zdrowotnych Emiliana Kamińskiego. "Super Express" niedługo po śmierci aktora informował, że szef Teatru Kamienica od kilku zmagał się z chorobą płuc i w pewnym momencie pojawiły się u niego problemy z mówieniem i oddychaniem.