Ostatnie tygodnie w życiu Marceliny Zawadzkiej z pewnością nie należą do najłatwiejszych. Wszystko za sprawą problemów z prawem. W lipcu ciesząca się dotychczas nieposzlakowaną opinią Miss Polonia 2011 została oskarżona o oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy. Marcelina tłumaczy co prawda, że to ona została oszukana przez nieuczciwe firmy, ale niesmak pozostał.
Choć prowadząca Pytanie na śniadanie celebrytka od początku zapewniała, że sytuacja prawna nie wpłynie na jej kontrakt z TVP, prawdą jest, że wciąż nie wróciła do pracy w śniadaniówce. Na początku października okazało się, że jej miejsce w programie u boku Tomasza Wolnego zajmie znana z TVP Info Małgorzata Opczowska.
Partnerujący do niedawna Marcelinie Tomek postanowił odnieść się nieobecności modelki podczas wtorkowego debiutu nowej koleżanki.
Dzień dobry. Tomasz Wolny i Małgorzata Opczowska. No to skoro państwo już się poznali, to jeszcze dwa słowa wyjaśnienia. Oczywiście wszyscy zauważyliśmy, że od jakiegoś czasu u moim boku nie ma Marceliny - zaczął dziennikarz, by po chwili zdradzić, dlaczego właściwie 31-latki nie ma w śniadaniówce:
Poprosiła o trochę czasu wolnego, aby uporządkować swoje sprawy prywatne - mogli usłyszeć widzowie TVP.
Nie możecie się już doczekać aż Zawadzka dopnie "swoje sprawy" na ostatni guzik i wróci do pracy?