Kolejna edycja "Top Model" powoli dobiega końca, a w programie została już jedynie garstka pretendentów do zwycięstwa. W środowym odcinku z programem pożegnała się Aleksandra Helis, czyli "złoty bilet" tego sezonu, a jurorzy nie szczędzili jej gorzkich słów. Dawid Woliński stwierdził, że uczestniczka "trwoni swój potencjał" i podobnego zdania była Katarzyna Sokołowska.
"Top Model". Michalina i Maciej wpadli sobie w oko. Mają już za sobą sceny zazdrości
Choć na finał 11. edycji "Top Model" będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, to jednym z najmocniej eksploatowanych wątków tego sezonu było niewątpliwie kiełkujące uczucie między Michaliną i Maciejem. Między uczestnikami wyraźnie zaiskrzyło, a potem doszło do scen zazdrości z jego strony, bo dziewczyna pocałowała na planie znanego z 6. edycji "Top Model" Mateusza Mila.
Przypomnijmy: "Top Model". Widzowie ZAŻENOWANI miłosnym dramatem między Maciejem a Michaliną: "ŻENADA. DNO. Zero profesjonalizmu"
Ostatecznie, po unikaniu kontaktu i wciąganiu w swoją miłosną intrygę połowy domu, zakochani się pogodzili, a produkcja wyraźnie lubi wracać do tego wątku. Nieco inne zdanie na temat relacji pary mają natomiast internauci, którzy zarzucali im, że to nie "Hotel Paradise", a praca modela wymaga jednak odrobiny profesjonalizmu.
"Top Model". Czy Michalina i Maciej nadal są razem? Zaskakujące słowa
Z racji tego, że finał coraz bliżej, a Michalina i Maciek wciąż sprawiają wrażenie zakochanych, wielu fanów zaczęło się zastanawiać, czy ich relacja przetrwała po programie. Warto pamiętać, że zdjęcia do show miały miejsce już jakiś czas temu, stąd ciekawość internautów nie jest bezpodstawna. Oboje odnieśli się już do sprawy, wyznając w środowym odcinku (w dogrywkach), że ich kontakt po programie nieco osłabł.
Moje relacje z Maćkiem... Uznaliśmy, że jesteśmy kolegami - odpowiedziała Michalina i wyjaśnia: Po wyjściu z domu utrzymywaliśmy kontakt. Maciek od razu pojechał do Koszalina. Później się spotkaliśmy po tych dwóch tygodniach od wyjścia z domu i to już nie było to samo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczyna podkreśla, że między nią i Maćkiem jest "emocjonalna przepaść", a ona ma już pewne doświadczenia w związkach, więc spisała ich relację na straty.
Nic z tego nie wyjdzie. Mam wrażenie, że jest pomiędzy nami przepaść emocjonalna. Ja już dużo doświadczyłam w życiu i wiem, czego chcę od życia, a Maciek to jest nadal taki chłopiec - stwierdza.
Co na to Maciek? On jedynie enigmatycznie stwierdza, że "zagięła mu się czasoprzestrzeń" po programie i po prostu nic z tego nie wyszło.
W programie byliśmy zdani jakby na siebie i spędzaliśmy ze sobą czas całodobowo. Wychodząc z programu, zagięła mi się czasoprzestrzeń i nie wiedziałem, jak to ugryźć - mówi.
Łatwo przyszło, łatwo poszło, a sceny zazdrości z programu najwyżej zostaną na pamiątkę... Żałujecie, że im nie wyszło?