W czwartym odcinku dziewiątej edycji Top Model uczestnicy w końcu wprowadzili się do domu modeli i modelek. Jako pierwsza do willi zawitała zdobywczyni "złotego biletu", Weronika Kaniewska.
Następnie na miejsce dotarli szczęśliwcy wyłonieni z bootcampu. Dzień zaczął się od metamorfoz. Dziewczyny jak zwykle panikowały.
Boję się fryzjera jak dentysty. Kiedyś fryzjer mnie bardzo skrzywdził - żaliła się Karolina Kuczyńska.
Największy problem był z Karoliną Płocką, która nie chciała się zgodzić na krótką fryzurę. Marcin Tyszka zagroził jej jednak, że jeśli nie pozwoli obciąć sobie włosów, może "pakować walizki". Wraz z puklami, na trawę spadały łzy aspirującej modelki, ale efekt końcowy w postaci blond boba bardzo jej się spodobał.
Ej, ale fajnie wyglądam, jak taka gwiazda - stwierdziła po wszystkim.
Odmienieni uczestnicy wzięli udział w sesji okładkowej do magazynu Glamour. Następnie pojechali na lekcję chodzenia po wybiegu z Kasią Sokołowską. Podzieleni na grupy mieli konkurować ze sobą w trzech stylach: streetwear, prêt-à-porter i haute couture. Ich prezencję oceniali jurorzy programu oraz goście specjalni - duet Paprocki & Brozowski. Lepsza okazała się grupa srebrna, a specjalne wyróżnienie w postaci udziału w najnowszej kampanii duetu projektantów zdobyli Gracja Kalibabka i Mikołaj Śmieszek.
O losach początkujących modeli i modelek decydowała sesja zdjęciowa w hipermarkecie, która miała zwrócić uwagę na problem nadmiernego konsumpcjonizmu. Za aparatem stanęła Zosia Promińska, a uczestników wspierała modelka Julia Banaś. Uczestnicy pozowali w strojach, które powstały z materiałów z recyklingu.
Fotografka i modelka były zachwycone Ernestem Morawskim, którego ubrano w kostium zrobiony z lateksowych rękawiczek. Pracy kolegi przyglądała się Maja Siwik, która była tak zestresowana, że poślizgnęła się na posadzce. Po trudnych początkach udało jej się w końcu opanować nerwy. Z kolei Gracja rozpłakała się na planie sesji po tym, jak makijażysta miał do niej pretensje o to, że domalowała sobie brwi.
Jest mi strasznie ciężko. Chciałabym, żeby tata ze mną był. Poszłam do toalety się wypłakać, rozmazałam się i walnęłam sobie te brwi - tłumaczyła, łykając łzy.
Stojąca z boku Karolina Kuczyńska nie wierzyła w szczerość koleżanki.
To są tylko głupie wymówki. To jest po prostu żałosne - oceniła.
Podczas eliminacji uczestnicy byli oceniani w parach. Gracja usłyszała, że "źle się z nią pracowało". Krytyka nie ominęła też Łukasza Bogusławskiego.
Wampir Nosferatu w płatkach kukurydzianych. To wygląda, jakby ktoś pomylił bajki. Moim zdaniem nie odnalazłeś się na tym zdjęciu - ocenił Tyszka.
Juror nie oszczędził też Dominika Bereżańskiego.
Tak napinasz usta, jakbyś przed chwilą całował karpia przez co najmniej dwie godziny. Mniej mizdrzenia, a więcej faceta - powiedział.
Wyjątkowo krytyczna była tym razem Joanna Krupa. Mariuszowi Jakubowskiemu powiedziała, że miał "napuchniętą twarz, jakby ugryzła go pszczoła", a Weronice chciała odebrać złoty bilet.
Co tutaj jest ładne? Ty czy te produkty? Chce mi się płakać. Dostałaś złoty bilet! Powinnaś przyjść i być najlepsza, wkurzasz mnie i chcę odebrać ci ten bilet teraz - grzmiała jurorka.
Najlepszy w tym odcinku okazał się Ernest.
Ty czarny kalafiorku, całkiem smakowite warzywko tu wyszło, oby na każdym dziale warzywnym leżał ktoś taki. Wszystko tu gra - chwalił Tyszka.
Z programem pożegnała się rudowłosa Wiktoria Chorążak. Faktycznie wypadła najsłabiej?
Top Model i inne programy możecie oglądać za darmo na WP Pilot. Wystarczy kliknąć TUTAJ.