Finał 10. edycji "Top Model" już za nami. Jako pierwsza odpadła Julia Sobczyńska, która była ulubienicą widzów. Fanom nie spodobało się, że ostatecznie to Dominika Wysocka zdobyła pierwsze miejsce.
Finał "Top Model" zaszczyciła swoją obecnością także Monika Brodka. Piosenkarka wystąpiła na scenie z utworem "Game Change". Widzowie byli jednak mocno zawiedzeni. Tuż po tym, jak na Instagramie programu pojawiło się zdjęcie artystki, w komentarzach wylała się na nią fala krytyki.
Joanna Krupa o wynikach finałów "Top Model": "Miałam swoich faworytów"
Internauci negatywnie ocenili nie tylko sam występ, ale również jej strój, choreografię i sam śpiew. Zdaniem niektórych piosenkarka... zwyczajnie fałszowała.
Brodka niech więcej nie śpiewa, błagam - napisała jedna z osób.
Chyba nie widziałem bardziej cringe'owego występu - dodała kolejna.
Krwawią uszy po Brodce;
Ona chyba siebie nie słyszała, aż wyciszyłam telewizor, bo nie dało się tego słuchać.
Niektórzy uważali również, że Monika Brodka nie była autentyczna, mimo że dostała nagrodę publiczności.
Podobał Wam się występ Moniki Brodki w finale "Top Model"?
Czy kryzys w związku Deynn i Majewskiego to tylko medialna ustawka?
Brodka niemiłosiernie FAŁSZUJE w "Top Model"