Atmosfera w Top Model zagęszcza się z odcinka na odcinek. W programie zostało już tylko 12 uczestników walczących o nagrodę pieniężną i kontrakt z renomowaną agencją modelek. Aspirujący zdobywcy wybiegów musieli już zaprezentować się przed kamerami w kompletnym negliżu, zapozować z przyprawiającym o dreszcze robactwem, a także zachować kamienną twarz, kręcąc się na wielkim kołowrocie. W tę środę zobaczymy ich zmagania w kolejnym "modowym" wyzwaniu.
Tym razem młodzi śmiałkowie staną oko w oko z Ralphem Kaminskim, który wystąpił w roli producenta klipu wideo właśnie z uczestnikami Top Model w rolach głównych. Żeby nie było zbyt łatwo, jeden z uczestników - Mikołaj - został poproszony o wystąpienie w sukience z bogato zdobionym dekoltem. Odwaga młodego przystojniaka wyraźnie zaimponowała obecnemu na planie piosenkarzowi.
Trzeba być bardzo męskim, żeby tak męsko wyglądać w sukience - zauważył Kaminski.
Mikołaj przyznał otwarcie, że wystąpienie w sukience wcale nie przyszło mu z trudnością. Wręcz przeciwnie. Chłopak jest zdania, że sztywne ramy dress code'u są właśnie po to, aby je naginać.
W mojej opinii nie ma ubrań, które są dla mężczyzn albo dla kobiet. "Męskością" jest to, czy umiemy kogoś ochronić, umiemy zapewnić bezpieczeństwo, czy umiemy szanować kobiety, a nie wciskanie ideologii chodzenia w dresach, bo ubrania mają być "męskie" - wyjawił przed kamerami 22-latek.
Dobrze wypadł w kiecy?
Przypomnijmy: Arek z "Top Model" ważył kiedyś 60 kg więcej. Zobaczcie, jak na przestrzeni lat zmieniła się reszta uczestników show (ZDJĘCIA)
Chcecie wiedzieć, dlaczego jesteśmy jednocześnie najlepszym i najgorszym portalem plotkarskim w Polsce oraz gdzie podziały się Grycanki. Posłuchajcie najnowszego odcinka Pudelek Podcast!