Finał 12. edycji Top Model już za nami. Wygrał Dominik. Gratulujemy. W sieci wciąż jednak trwa wrzawa sprowokowana okładkami czwórki najlepszych uczestników tego sezonu. Jak już się przyjęło, każdy z bohaterów programu wziął udział w sesji, której efekty miały zagościć na łamach magazynu Glamour, o ile udałoby się im wygrać. Co tu dużo mówić, wybory dokonane przez produkcję nie wszystkim przypadły do gustu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widzowie rozbawieni okładkami finalistów "Top Model". "Co tu się stało?"
Na X (dawny Twitter - przyp. red.) zaroiło się od spostrzeżeń, że ekipa kreatywna pracująca przy programie w tym roku szczególnie się nie popisała. W sposób szczególny skrytykowano scenerię. Trudno w końcu wytłumaczyć organizowanie sesji w Brazylii, jeśli koniec końców pokaże się tylko plastikowego krokodyla.
Przepraszam, ale te okładki chyba są najgorszymi w całej historii programu "Top Model; Co tu się stało, matko przenajświętsza; Polecieli do Brazylii, a wygląda, jakby pojechali do jakiegoś parku dinozaurów; Duch syreny morskiej i potyczki z krokodylem; Pokazali tyle pięknych ujęć, a wybrali jakieś zdjęcie przy randomowym krokodylu, pls, co to jest - czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy: "Top Model". Gwiazdy na WIELKIM FINALE 12. edycji: anielska Joanna Krupa, młodzieżowa Katarzyna Sokołowska (ZDJĘCIA)
Serio jest aż tak beznadziejnie?