W najnowszym odcinku Top Model uczestnicy zostali poddani próbom, które nie tylko sprawdziły ich możliwości w pracy przed obiektywem, ale też determinacje w zostaniu celebrytami i influencerami.
Dom modelek odwiedziły Ola Nowak i Klaudia Halejcio, które pomagały grupie w nagrywaniu TikToków. Podczas nagrywania contentu najbardziej narzekała Maja, która skarżyła się na bóle w ciele i mówiąc delikatnie - nie zarażała pozytywną energią.
Najważniejszymi zadaniami tego tygodnia było zdobycie pracy w sesji dla marki biżuteryjnej, jednego z magazynów oraz nawiązanie współpracy z międzynarodową agencją modelingową.
Agnieszka jeszcze nie zaczęła starać się o "joba", a już popełniła wielki błąd, mianowicie nie wzięła swojej książki ze zdjęciami. Kierowca musiał zawracać do domu modelek, co rozwścieczyło współpasażerów.
Zobacz też: Widzowie "Top Model" OBURZENI werdyktem jury: "Takie miał dobre warunki i odpadł. ŚMIECHU WARTE"
Skoro mowa już o braku przygotowania, w tej kwestii królował Mikołaj, który poszedł na castingi w sportowym stroju "na koszykarza".
Wygląda jak pajac - oceniła czule Mikołaja pani z modowego magazynu.
Chłopaka zganił też Michał Piróg.
Co ty masz na sobie, stary? – upomniał go przed spotkaniem z szefem prestiżowej międzynarodowej agencji modeli. Rezolutny uczestnik szybko się przebrał.
Na tym samym castingu zabłysnął też Ernest, który przeliterował swoje imię A-R-N-A-S-T, a później przechadzał się po wybiegu w skarpetach.
K*rwa, nie wiem… Myślałem, że mogę wyjść w skarpetkach - martwił się po fakcie.
Zobacz też: "Top Model". Uczestnicy ROZEBRANI do rosołu! Odpadł FAWORYT widzów: "To ciało nie pasuje do twarzy"
Współpracę z marką biżuteryjną wywalczyli Patrycja i Dominik, a podczas castingu do sesji dla magazynu najlepsze wrażenie zrobili Mariusz i Weronika. Z kolei angaż w agencji modelingowej zgarnęli Mariusz i Maja.
Na panelu jurorzy oraz Patrycja Markowska musieli oceniać zdjęcia uczestników robione na wysokości. Wokalistka skomplementowała fotkę Ernesta, po czym dodała, że na żywo ma on nieco inną energię.
Adoptowałabym cię bardziej niż bzyknęła… - stwierdziła. Krowa która dużo ryczy…. Ja jestem bardzo grzeczna - dodała później, by się usprawiedliwić.
Najlepsze zdjęcie podczas sesji należało do Mikołaja. Z programem decyzją jurorów musiała pożegnać się Agnieszka.
Jak myślicie, kto trafi do finału?