Atmosfera w programie robi się coraz gorętsza. Wszystko za sprawą zbliżającego się wielkimi krokami finału. W zeszłym tygodniu wyłoniono pięciu półfinalistów 10. już edycji show, wśród których znaleźli się Nicole Akonchong, Julia Sobczyńska, Dominika Wysocka, Mikołaj Krawiecki oraz przywrócony Kacper Jasiński.
Najnowszy odcinek rozpoczął się od przymiarek i "fittingów" do pokazu Vandy Jandy, w którym miała wziąć udział żeńska część uczestników "Top Model". Chłopaków zaangażowano zaś do pomocy od strony technicznej. Kacper i Mikołaj mieli bowiem za zadanie... przenieść tren kreacji jednej z modelek.
W pierwszej kolejności Julia i Nicole zaprezentowały się jednak w pokazie La Formela. Na pierwszy ogień poszła pół-Kamerunka.
Robiłam takie "złe oczy", ale w środku krzyczałam! Nie mogłam złapać oddechu - mówiła podekscytowana zaraz po zejściu z wybiegu.
Byłam tak skupiona na drodze, żeby się nie pomylić i iść w rytm muzyki, że nie widziałam publiczności - relacjonowała zaś po swoim debiucie na Fashion Weeku Julka.
Dziewczyny rozwaliły system - podsumował pierwszy pokaz koleżanek rozemocjonowany Kacper.
Następnie wszyscy biegiem udali się na pokaz do Jandy.
Byłam zrelaksowana, w ogóle się nie stresowałam. (...) To był taki spacerek - stwierdziła tym razem "doświadczona" już Nicole, skradając serca zasiadającego na widowni jury. Pochlebnie skład jurorski wypowiadał się także o przechadzce Sobczyńskiej oraz Wysockiej, dla której był to tego dnia pierwszy pokaz.
Ku zaskoczeniu, najgorzej podczas całego pokazu wypadli Kacper i Mikołaj, którzy choć mieli stosunkowo łatwe zadanie, nie wywiązali się z niego, tarasując drogę samej projektantce...
Za wcześnie wyszliśmy! Vanda do Ciebie powiedziała: "Move"! - mówił po wszystkim do kolegi roześmiany Krawiecki.
Następnie Nicole i Julka poszły w pokazie Michaela Kovacika.
Pięknie wygląda! Na razie najlepiej poszła - wykrzykiwali, widząc Sobczyńską jurorzy.
Świetnie idzie! Super; No, Nicole naprawdę gwiazdka całego Fashion Week - zachwycali się też drugą uczestniczką.
I to właśnie "gwiazda" Nicole zwróciła na siebie uwagę jednego z projektantów, który wręczył jej swoją wizytówkę.
Nicole i Julia dostały również zaproszenie imprezę do Kovacika, na której według informacji Marcina Tyszki "będzie cała Praga".
To naprawdę megawyróżnienie dla nas, bo były tam osobowości ze świata mody! - zachwycała się eventem Sobczyńska.
Podczas gdy dziewczyny zawierały zawodowe znajomości, Dominika, Kacper i Mikołaj spędzali wspólnie czas w hotelowym pokoju:
No odpoczniemy przynajmniej, możemy sobie obejrzeć jakiś film... - pocieszał sam siebie oraz kolegów Krawiecki.
Nazajutrz, w kolejnym z pokazów wzięli udział wszyscy uczestnicy oprócz Kacpra. Na pierwszy ogień poszedł Mikołaj w osobliwej stylizacji z... kołdry.
Ubrali mnie w kołdrę, a na tej kołdrze wydziergany był penis! - nie ukrywał zaskoczenia kreacją aspirujący model.
Ładnie wygląda - zachwycał się jego przechadzką Woliński.
W ogóle się nie stresuje! - dodała od siebie "Dżoana".
Potem po wybiegu przeszły się kolejno Dominika i Julia, które też zebrały dobre noty.
W końcu przyszedł i czas na pokazowy debiut Kacpra. Niestety, dużym problemem okazała się być bariera językowa.
Ja bym chciał bardzo mówić po angielsku, podejść, zagadać. Nie miałem takiej możliwości przez ten język... To właśnie taki dyskomfort sprawiało... - ubolewał z powodu tego, że nie rozumiał, co mówiono do niego na "backstage'u".
Był lekki stresik, ale potem już byłem w innym świecie - dodał już po Jasiński.
Trochę spięty, ale skupiony. Poradził sobie, przeszedł! - oceniła jego debiut Sokołowska.
W ostatnim z pokazów znów miały okazję wziąć udział jedynie Nicole i Julia.
Cały czas w głowie miałam, że jestem pewna siebie. W kółko ta myśl - Jezu, jak mnie to napędzało! - opisywała, o czym myślała podczas chodzenia po wybiegu Sobczyńska.
Ostatnim zadaniem, z jakim podczas środowego odcinka musieli zmierzyć się uczestnicy, było pozowanie przed Marcinem Tyszką. W sesji nadzorowanej przez stylistkę Janę Kapunovą i modelkę Michaelę Kocianovą jako pierwszy wziął udział Kacper. Nie ukrywał, że jest onieśmielony urodą tej drugiej.
Nie wiem, czy widziałem piękniejszą kobietę na tym świecie. (...) Zawstydziłem się - mówił o "aniołku" Victoria's Secret, rumieniąc się.
Druga zapozowała Julia, która czuła się podczas sesji jak ryba w wodzie, co zaowocowało dobrą oceną ze strony Kocianovej:
Myślę, że ma piękną urodę i może zajść daleko - posumowała Polkę światowej sławy modelka.
Następny w kolejności był Krawiecki.
Byłem bardzo zestresowany, aż mi bulgotało w brzuchu - relacjonował to, jak czuł się, pozując, co było zauważalne podczas pracy na planie.
Dominika także miała podczas sesji pewne trudności, jednak Michaela stwierdziła, że widzi ją "jako bardzo dobrą modelkę komercyjną".
Jest bardzo naturalna, nie stresuje się - zachwycała się zaś Akonchong.
Druga sesja odbyła się w plenerze. Tym razem "modelom" poszło nieco łatwiej. Nie tylko Mikołaj pozował ze znacznie większą pewnością siebie. Na tle praskiej scenerii odnaleźli się w opinii Tyszki również Julia, Nicole, Dominika oraz "wampir" Kacper.
Po intensywnej walce na wybiegach i podczas sesji zdjęciowych, w końcu przyszedł czas na wyłonienie finalistów 10. edycji programu. Decyzją jury w ostatnim odcinku zmierzą się ze sobą trzy kobiety: Nicole, Julia i Dominika.
Słuszny werdykt?
Przypominamy: Fani "Top Model" ROZCZAROWANI poziomem 10. edycji: "Coraz gorsze sesje, to nie ma NIC WSPÓLNEGO Z MODELINGIEM"
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!