Wybór Klaudii Nieścior na zwyciężczynię 11. edycji Top Model wywołał w przestrzeni internetowej sporo kontrowersji. Przez ostatnie paręnaście tygodni dziewczyna bezsprzecznie zaskarbiła sobie sympatię widzów, jednak na forach wciąż wybrzmiewają głosy, że kariery w modelingu raczej nie uda jej się zrobić. Oliwy do ognia podczas finałowego odcinka dolała sama Anja Rubik, stwierdzając, że Klaudia lepiej pasowałaby na influencerkę czy panią z telewizji, niż na modelkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaraz po ogłoszeniu werdyktu naszemu reporterowi Michałowi Dziedzicowi udało się zapytać szczęśliwą zwyciężczynię, czego możemy się po niej teraz spodziewać. Z wypowiedzi Nieścior można wywnioskować, że praca na wybiegu i okładki modowych pism wcale nie znajdują się na szczycie listy jej priorytetów.
No właśnie, jakie ja mam plany? To jest bardzo ciekawe. Nie chcę do końca zdradzać, bo nie wiem, jak to wszystko się potoczy. Mam taką ścieżkę, którą chciałabym iść. Mam nadzieję, że wyjdzie mi w tym modelingu. W tym spróbuję jako mój pierwszy cel, a potem zobaczymy… Chcę się spełniać w tym, o czym zawsze marzyłam.
Klaudia niebezpośrednio odniosła się też do uwag Anji Rubik. Przyznała, że za mentora obrała sobie nie supermodelkę, a Michała Piróga, który utwierdził ją w przekonaniu, że nie ma nic niewłaściwego w tym, aby zwyciężczyni Top Model realizowała się jako influencerka.
Po rozmowie z Michałem Pirógiem stwierdzam, że nawet jeżeli to nie byłby modeling w stu procentach, bo nie odnajdę się na jakimś rynku, to nawet jak pójdę inną ścieżką, to nie jest to nic złego. Wiadomo, że zwyciężczyni ma zawsze tę presję, że to może być coś złego, żeby nie była influencerką, ale ja myślę, że to nie jest nic złego. Jeżeli pójdę w tym kierunku, to ok, chociaż najpierw spróbuję w modelingu na pewno.
Przypomnijmy: "Top Model". Znamy ZWYCIĘŻCZYNIĘ 11. edycji programu!
Co ciekawe, Nieścior sama podkreśla, że idąc do programu, wcale nie liczyła na wygraną, tylko na to, że stanie się "ulubienicą widzów". Jak widać, strategia ta okazała się skuteczna.
Totalnie o tym nie myślałam, bo się tego nie spodziewałam. Nie potrafię jeszcze powiedzieć, co zrobię [z wygraną]. (...) Nie liczyłam tak na tę wygraną, jak na to, że będę właśnie ulubienicą internautów. (…) Myślę, że sporo ludzi mi kibicuje i za to jestem bardzo wdzięczna.
Myślicie, że kiedyś jeszcze o niej usłyszymy?