We wtorek wystartowała kolejna edycja Top of the Top Sopot Festival. Na słynnej scenie Opery Leśnej tradycyjnie nie zabrakło silnej reprezentacji gwiazd polskiej sceny muzycznej. Pierwszego dnia wydarzenia przed sopocką publiką wystąpili m.in. Lady Pank, Mrozu, Mery Spolsky, Julia Pietrucha czy Smolasty. Na festiwalu pojawiła się zbojkotowana przez fotoreporterów Kayah, widzowie mieli także okazję podziwiać Kasię Wilk, która przed występem z Mezo zaliczyła drobną wpadkę...
Na scenie Top of the Top Sopot Festival nie zabrakło również największych gwiazd odpowiedzialnej za organizację stacji TVN. Pierwszy z koncertów w ramach tegorocznego festiwalu pod hasłem "You Are The Champions" poprowadzili Agnieszka Woźniak-Starak, Mateusz Hładki, Paulina Krupińska oraz Olivier Janiak. Choć rodzime media bez wątpienia najwięcej uwagi poświęciły prezenterkom oraz ich wymyślnym stylizacjom, szerokim echem odbił się również jeden z komentarzy Janiaka. Dziennikarz pozwolił sobie bowiem na dość osobliwy żart.
W gronie gwiazd wtorkowego koncertu znalazła się grupa Kwiat Jabłoni tworzona przez Katarzynę i Jacka Sienkiewiczów. Twórczość młodych muzyków cieszy się w Polsce sporą popularnością i w ostatnim czasie coraz częściej można ich podziwiać podczas muzycznych festiwali - niedawno zespół zagrał na przykład podczas Polsat SuperHit Festival. Występ Kwiatu Jabłoni na wtorkowym festiwalu zapowiedział Olivier Janiak, który nie szczędził wówczas artystom komplementów. Prezenter nie poprzestał jednak na zachwytach nad talentem muzyków. W pewnym momencie, z niewiadomych powodów, wygłosił dygresję na temat... węgla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Top of the Top Sopot Festival 2022. Paulina Krupińska prezentuje ZGRABNE NOGI w pastelowej mini (ZDJĘCIA)
Przed wami nowa generacja polskiej muzyki. Artyści młodzi, ale doświadczeni. Utalentowani w cudowny sposób. W tej naszej dzisiejszej muzycznej opowieści o państwa, widzów, oraz naszej empatii i zaangażowaniu nie mogło zabraknąć zespołu, który jest jak brakująca tona węgla niezbędna do ogrzania naszych domów w zimny czas - powiedział przed występem Kwiatu Jabłoni Janiak.
Osobliwy komentarz Janiaka "subtelnie" przemycił na sopocką scenę wątek polityczny. Nie jest bowiem tajemnicą, że Polska boryka się obecnie z kryzysem energetycznym i brakami węgla na rynku - które są jednym z najgorętszych medialnych tematów w ostatnich tygodniach. Ceny surowca wciąż rosną, a wielu wykorzystujących węgiel np. do ogrzewania domów z niepokojem rozmyśla o nadchodzącej zimie. Choć wspomniane porównanie w założeniu miało podkreślić muzyczny talent członków Kwiatu Jabłoni, w obliczu obecnej sytuacji gospodarczej zdaje się być wyjątkowo nietrafione.
Myślicie, że Olivier Janiak mógł podarować sobie komentarz na temat braku węgla na polskim rynku?