Sezon wakacyjny jeszcze się na dobre nie rozpoczął, a już słyszymy o tragediach na kąpieliskach. Całą Polskę obiegło właśnie nagranie z krakowskiego monitoringu, na którym widzimy jak 25-letni mężczyzna topi się w jeziorze Bagry. Żadna z innych kąpiących się osób nie zareagowała na widok topiącego się człowieka, co zarejestrowała kamera. 25-latek pływał co prawda w miejscu niestrzeżonym, ale jest tam monitoring. Właściciele tłumaczą jednak, że służy do dbania o bezpieczeństwo na plaży, a nie ciągłej obserwacji wody.
Ciało mężczyzny płetwonurkowie wyłowili dopiero kolejnego dnia. Naprawdę musiało dojść do tej tragedii? Zobaczcie film, który pokazuje, jak bierni potrafią być świadkowie tragedii. Czy nikt nie był w stanie mu pomóc?
Źródło: TVN24/x-news