Prawda taka, że w zamkniętych zespołach często pewne ogf3lnoprzyjęte normy ugaleją dość mocnemu rozluźnieniu. Wiem, jak to było w większości miejsc, gdzie pracowałem. Ale tego typu teksty z regf3ły wchodzą w grę dopiero, kiedy ludzie się dość dobrze poznają i polubią. W paru miejscach naprawdę sobie nie żałowaliśmy to pozwala rozładować stres i (wbrew pozorom) pomaga budować pewną wspf3lnotę emocjonalną (co w przypadku facetf3w z często wygląda tak, że we własnym towarzystwie przeklinają strrrasznie).A to, że pani nie zareagowała (i że Durczok się przy niej nie krępował) to nic dziwnego pewnie znają się parę lat i nie takie rzeczy od siebie już słyszeli.Szczerze powiedziawszy nie widzę powodu, aby robić z tego aferę. A już na pewno kopa w d**ę powinien dostać ten, kto ten materiał upłynnił. Też bym sobie nie życzył (i firmy w ktf3rych pracowałem na pewno też) aby takie rzeczy wyciekały.