Nie żyje Ricardo Godoi. Brazylijski influencer związany z motoryzacją, zmarł w trakcie zabiegu tatuażu na plecach. Miał 45 lat. Procedura odbywała się studio tatuażu, które mieści się w stanie Santa Catarina w Brazylii. Do wykonania tatuażu został poddany znieczuleniu ogólnemu.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci influencera. Ricardo, który miał ponad 220 tysięcy obserwujących na Instagramie, jakiś czas temu poinformował fanów, że po tatuażu wróci do publikowania postów w sieci jeszcze w tym samym dniu. Niestety tak się nie stało.
ZOBACZ TAKŻE: Kinia Wiczyńska brała lek na cukrzycę, żeby schudnąć. Wylądowała W SZPITALU! "Kazali mi jeść i wymiotować"
Nagła śmierć influencera
W oświadczeniu studia tatuażu przekazano, że podczas sedacji oraz intubacji u 45-latka doszło do zatrzymania akcji serca. Chociaż tatuatorzy i personel medyczny podjęli próbę reanimacji mężczyzny, to jego życia nie dało się uratować.
Twój głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Informacje o pogrzebie 45-letniego influencera nie są jeszcze znane. W sieci nie brakuje jednak licznych kondolencji, wyrazów współczucia i pamięci o zmarłym. Post pojawił się również na profilu Ricarda.
Niech pamięć o Ricardo Godoi będzie wspominana z uczuciem i szacunkiem przez wszystkich, którzy mieli zaszczyt go poznać. Jego radość, hojność i światło będą nadal obecne w naszych wspomnieniach i każdej historii, którą pomógł zbudować — czytamy w pożegnalnym wpisie, opublikowanym na Instagramie.