Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Joanna Jędrzejczyk wspiera Justynę Kowalczyk po śmierci męża: "Kobieto, matko, nasza dumo narodowa..."

118
Podziel się:

W czwartek w ciągu dnia media obiegły smutne wieści o śmierci alpinisty Kacpra Tekielego, a prywatnie męża Justyny Kowalczyk. W tych trudnych chwilach sportsmenka może liczyć na wsparcie znanych osobistości, m.in. Joanny Jędrzejczyk.

Joanna Jędrzejczyk wspiera Justynę Kowalczyk po śmierci męża: "Kobieto, matko, nasza dumo narodowa..."
Znani składają kondolencje Justynie Kowalczyk po śmierci Kacpra Tekielego (AKPA, Instagram.com)

W czwartek w ciągu dnia media poinformowały o śmierci Kacpra Tekielego, znanego alpinisty, a prywatnie męża i ojca dziecka Justyny Kowalczyk. 38-latek zginął w szwajcarskich Alpach, gdzie w ostatnich dniach zdobywał kolejne czterotysięczniki. Podczas wyprawy na Jungfrau doszło do tragedii, a wspinacz zginął pod lawiną. Jego ciało odnaleziono dopiero kolejnego dnia.


Zobacz: Kacper Tekieli nie żyje. Justyna Kowalczyk mówiła o mężu w ostatnim wywiadzie przed jego śmiercią: "Staram się mu pomagać"

Znani żegnają Kacpra Tekieli. Justyna Kowalczyk mogła liczyć na słowa wsparcia

Niedługo po tym, jak informacje o śmierci Kacpra Tekielego ogłoszono publicznie, Justyna Kowalczyk zdecydowała się zabrać głos. W najnowszym poście na Instagramie nie popełniła obszernego wpisu, a jedynie opublikowała zdjęcie z mężem, które podpisała słowami: "Był moim wszystkim".

Od momentu udostępnienia wpisu polubiono go ponad 50 tysięcy razy, komentarze dla pewności zablokowano.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci

Nie oznacza to natomiast, że na ręce Justyny nie spływają kondolencje, bo pod jej poprzednim postem, który wciąż można komentować, pojawiła się masa wpisów, w których internauci żegnają Tekielego. W gąszczu komentarzy znalazły się też głosy ze strony przedstawicieli szeroko pojętego show biznesu i mediów.

Wyrazy współczucia... I ogromu siły - napisała Barbara Kurdej-Szatan.

Justyno, jesteśmy z Tobą - skomentowała Monika Olejnik.

Pani Justyno, tak bardzo kibicowałam pani szczęściu! Czuję się oszukana! Nie chcę nawet wyobrażać sobie, jak pani ciężko. Łączę się całym sercem w bólu. Z wielką miłością przytulam - wtórowała im Anna Korcz.

Podobne wpisy udostępniły też Monika MrozowskaEdyta Herbuś. Na InstaStories kilka słów poświęciła Kacprowi również Joanna Jędrzejczyk.

Justynko! Kobieto, matko, nasza dumo narodowa. Jesteśmy wszyscy z Tobą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(118)
WYRÓŻNIONE
Breaking insi...
2 lata temu
Lans na jej nieszczęściu. Moje koleżanki też się lansowały nad trumną mojego męża. Kiedy skończyły się uroczystości żałobne, msza i pochówek, później nabożeństwa za duszę zmarłego, nagle okazało się, że jestem sama, koleżanki przestały mnie zapraszać, w obawie, że uwiode im ich mężów. Taki to lans, huczne wyrazy współczucia, ple, ple, ple, a później, kiedy potrzebowałam pomocy, nagle zrobiło się pusto. Nie wierzcie w takie kondolencje na pokaz. Ja nie wierzę. Ile ważą wszystkie puste słowa? Współczuję Pani Justynie. Bardzo.
XXX
2 lata temu
Straszna tragedia. Ale wiedząc że jes 3 stopień zagrożenia lawinowego , wybiera się w góry to jak proszenie się o kłopoty.
Aga
2 lata temu
Tacy szczęśliwi się wydawali. Niestety, góry są niebezpieczne. Zginął dla swojej pasji. Co nie zmienia faktu, że żal ogromny!
Gość
2 lata temu
Z tego co czytam to był bardzo wartościowy, inteligentny, wrażliwy czlowiek, z wykształcenia filozof, wcześniej 10 lat związany z nagradzana poetką... Tyle mógł przekazać wartościowych rzeczy swojemu synkowi. Jakie to okropne ze tacy ludzie odchodzą a zostają na świecie takie potwory jak ojczymki Kamilka.
Dominik
2 lata temu
Jak przed kilkoma laty - newsy z magazynu górołaza. Znał ryzyko i się na nie pisał. No i tyle.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (118)
Kaa
2 lata temu
Kobieta kilka dni temu straciła męża i ma ochotę i siłę wrzucać coś do Internetu? Dziwny sposób przechodzenia żałoby po stracie ukochanego.
Nie hejt
2 lata temu
- tylko proste stwierdzenie faktów. Można zrozumieć pasję. Choć dużo trudniej zrozumieć narażanie dla niej życia. Przyjmijmy jednak, że dorosły człowiek ma prawo podejmować decyzje, co robi ze swoim życiem. Dobre, mądre lub złe i głupie.Nawet jeśli wchodzi w małżeństwo - i oboje godzą się na ryzyko śmierci podczas zimowego ataku na 42- ośmiotysięczniki (!!!) - Są dorośli. Oboje, jako sportowcy i ludzie gór wiedzieli jak ogromne ryzyko podejmują. Oboje się zgodzili, że na szali pasji - kładą życie, zdrowie, swój związek, miłość, szczęście obojga.- Opowiadanie - "że nikt tego nie zakłada" - jest czystą bzdurą, mitomanią i zaklinaniem rzeczywistości. - Każdy dorosły, myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że ryzyko tak ekstremalnie niebezpiecznej pasji - jest ogromne. Każdego roku w wysokich górach ginie wystarczająco dużo osób (także profesjonalnych alpinistów) - by nie móc o tym zapomnieć. - Więc oboje zdawali sobie z tego sprawę. - Mimo to: on się zdecydował; a ona: pojechała go wspierać. Z ich 1,5 rocznym synkiem..- I tu jednak jest olbrzymi problem. - Bo ten 1,5 roczny człowiek nie miał szansy się wypowiedzieć: czy na pewno chce na szali owej pasji położyć ryzyko, że przez całe swoje życie nie będzie miał taty albo mamy; że taty nawet nie będzie pamiętał.., że będzie beneficjentem tragedii mamy, jej smutku, rozpaczy i bólu.. - Dopóki ryzyko pasji obarcza ryzykującego - OK. Kiedy jednak oznacza potencjalną krzywdę i dramat, tych za których wzięliśmy odpowiedzialność - powstaje granica, poza którą zrozumienie dla takiej czy innej pasji się kończy..
Nie hejt
2 lata temu
- tylko proste stwierdzenie faktów. Można zrozumieć pasję. Choć dużo trudniej zrozumieć narażanie dla niej życia. Przyjmijmy jednak, że dorosły człowiek ma prawo podejmować decyzje, co robi ze swoim życiem. Dobre, mądre lub złe i głupie.Nawet jeśli wchodzi w małżeństwo - i oboje godzą się na ryzyko śmierci podczas zimowego ataku na 42- ośmiotysięczniki (!!!) - Są dorośli. Oboje, jako sportowcy i ludzie gór wiedzieli jak ogromne ryzyko podejmują. Oboje się zgodzili, że na szali pasji - kładą życie, zdrowie, swój związek, miłość, szczęście obojga.- Opowiadanie - "że nikt tego nie zakłada" - jest czystą bzdurą, mitomanią i zaklinaniem rzeczywistości. - Każdy dorosły, myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że ryzyko tak ekstremalnie niebezpiecznej pasji - jest ogromne. Każdego roku w wysokich górach ginie wystarczająco dużo osób (także profesjonalnych alpinistów) - by nie móc o tym zapomnieć. - Więc oboje zdawali sobie z tego sprawę. - Mimo to: on się zdecydował; a ona: pojechała go wspierać. Z ich 1,5 rocznym synkiem..- I tu jednak jest olbrzymi problem. - Bo ten 1,5 roczny człowiek nie miał szansy się wypowiedzieć: czy na pewno chce na szali owej pasji położyć ryzyko, że przez całe swoje życie nie będzie miał taty albo mamy; że taty nawet nie będzie pamiętał.., że będzie beneficjentem tragedii mamy, jej smutku, rozpaczy i bólu.. - Dopóki ryzyko pasji obarcza ryzykującego - OK. Kiedy jednak oznacza potencjalną krzywdę i dramat, tych za których wzięliśmy odpowiedzialność - powstaje granica, poza którą zrozumienie dla takiej czy innej pasji się kończy..
222
2 lata temu
Justyna widać że promieniała szczęściem . ŻAL OGROMNY, MY NAWET NIE MOŻEMY SOBIE TEGO WYOBRAZIĆ.Na szczęście ma synka.
Lisław
2 lata temu
"Kobieto! Matko!" Jędrzejczyk zjedz Snickersa
???
2 lata temu
depresja czy desperacja
Ilona
2 lata temu
A monika Olejnik jak zwykle wypowiada się w liczbie mnogiej ...
TakżeTentego
2 lata temu
DZIECI, KTÓRE CHORUJĄ NA RAKA, GLEJAKA NIE MAJĄ WYBORU. A TU JAKIŚ CELEBRYTA POSZEDŁ W GÓRY I STAŁO SIĘ KUKU. CAŁY ŚWIAT PŁACZE. A NAD DZIEĆMI NIKT.
bil
2 lata temu
Poswiecila się Hugo i mężowi . Jeździłaś na biegówkach miałaś coś dla siebie ...... po porodzie 10 dni już pędzili Cię w góry kto ty czy mąż ?. Czy mąż kochał bardziej góry czy rodzine .... syna. Po porodzie zaraz daje się zonie odpocząć tacy są ktorzy maja bezgraniczna swoją pasje czasem zapominając ze jest tez rodzina , syn......Wiecznie w tych górach jest dobra pasja dla samotnych , wyjazdy, poza domem i to jest pasja... . Rozumiem pasje.....ale nie bezgraniczna . Może teraz Justyna zacznie myśleć o sobie synu życzę spokoju i bądź dziewczyno dobrej myśli ......Wyrazy współczucia.
andre
2 lata temu
nie bierze się cudzych mężów i po problemie
To.
2 lata temu
Bardzo współczuję jej tyle przeszła A jak w końcu znalazła szczęście to taka tragedia ja spytała. Trzymam kciuki ze jakos to wytrwa i jestem razem z nią .
Lex PiS SS
2 lata temu
Straszna tragedia Ale ludzie on jest tylko znany dzięki Justynie Kowalczyk ten człowiek nic dla Polski nie zrobił i W ogóle jest nie znany Codziennie umierają ludzie i im też się należy SZACUNEK A sam się kochał do trumny
Wstyd
2 lata temu
Show must go on- prawda tzw. celebryci? A najlepszy na tragediach, można ocieplać swój wizerunek
Niesprawiedli...
2 lata temu
Nie podoba mi się ta cała propaganda "to człowiek z pasją, nigdy tego nie zrozumiecie". Ja też kocham góry, dlatego uprawiam narciarstwo i zwykle spacery. Jadę gdy tylko mogę, wydaje na to większość pieniędzy, robię zdjęcia, podziwiam widoki, cieszę się kazda chwilą, tam odzywam. Ale przenigdy nie założę uprzęży i nie wespne się na zadna ścianę. Czemu? Bo chce żyć. Bo jak umrę już nie będę mogła się cieszyć tymi widokami. Widzę górę i wizja żeby się tam wspiac choc nie mam lęku wysokości napawa mnie przerażeniem. Tak reaguje moje ciało i umysł na realne zagrożenie jakim jest smierc - mówi: nie rob tego, uwaga niebezpieczeństwo. Myślę że to normalna zdrowa reakcja organizmu. I nie wiem jakim prawem ktoś uznaje ze moja pasja jest mniejsza tylko dlatego że ja NIE CHCE UMRZEC.
...
Następna strona