Hunter Schafer zdobyła rozgłos rolą Jules Vaughn w popularnym serialu "Euforia". Jest nie tylko utalentowaną aktorką, ale także głosem dla społeczności LGBTQ+. Jej działalność na rzecz praw osób transpłciowych przysporzyła jej uznania i podziwu w Hollywood. Gwiazda działa także na rzecz pokoju na świecie, za co została aresztowana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hunter Schafer dostała nowy paszport
Hunter Schafer niedawno napotkała na problem związane z uzyskaniem nowego paszportu. Pomimo wcześniejszej zmiany płci w dokumentach, nowy paszport określa ją jako mężczyznę z powodu zmian wprowadzonych przez administrację Donalda Trumpa, które wymagają uwzględnienia płci określonej przy urodzeniu.
Zobaczyłam to na moim paszporcie. Mężczyzna. (...) Zmienili mi znacznik na męski - mówi na nagraniu Schafer.
Aktorka otwarcie skrytykowała administrację Trumpa za wprowadzone regulacje, które jej zdaniem ograniczają prawa osób transpłciowych w USA. W swoich publicznych wypowiedziach Schafer podkreślała, że taka polityka nie zmieni jej tożsamości ani nie wpłynie na jej aktywizm.
Nowa polityka Donalda Trumpa utrudni życie Hunter Schafer?
Gwiazda "Euforii" przyznała, że dotąd sądziła, iż Donald Trump dużo mówi, a mało robi. Jednak przekonała się o tym, że regulacje, na których najbardziej mu zależało, wprowadził już pierwszego dnia prezydentury. Znacznik płci nie zmienia nic w jej tożsamości, jednak Hunter Schafer jest przekonana o tym, że może nieco utrudnić jej życie.
Nie obchodzi mnie, że wpisali mi 'M' do paszportu. To tak naprawdę niczego nie zmienia we mnie ani w mojej transpłciowości, jednak trochę utrudnia życie. Jestem prawie pewna, że będzie się to wiązało z koniecznością ujawniania się przed funkcjonariuszami patrolu granicznego […] znacznie częściej, niż bym chciała - powiedziała na nagraniu.
Pod filmikiem na Tik Toku fani Hunter przekazują jej wyrazy wsparcia i dzielą się obawami co do dalszej polityki Donalda Trumpa wobec społeczności LGBT+.
