Na półkach księgarń i saloników prasowych już wkrótce pojawi się najnowszy numer magazynu "Replika", na którego okładce zobaczyć będziemy mogli popularnego aktora Jacka Braciaka oraz jego syna Konrada - głównego bohatera towarzyszącego zdjęciom wywiadu. W listopadzie ubiegłego roku Braciak nieopatrznie wyjawił w wywiadzie dla miesięcznika "Zwierciadło", że ma transpłciowego syna, czym uruchomił całą machinę medialnego zainteresowania jego rodziną.
Sytuacja osób transpłciowych w Polsce nadal niestety jest daleka od ideału. Wiele z nich dzień w dzień doświadcza dyskryminacji, a sam proces coming outu oraz tranzycji może być dla nich traumatyczny ze względu m.in. na lęk przed reakcją otoczenia. W rozmowie z Repliką Konrad przyznał otwarcie, że sam przez długi czas nie był w stanie sobie poradzić z sytuacją, w jakiej się znalazł.
Depresja - tak. Samookaleczenia - tak. Myśli samobójcze - też. Przez długi czas. (…) Wcześnie zacząłem pić, palić, nie wracałem do domu.
27-latek planował już odebrać sobie życie.
Mieszkałem z mamą. Ona miała wyjechać na kilka dni, miałem już zaplanowane, że mnie nie będzie, gdy wróci. Byłem na spacerze z psem i zadzwoniła siostra. Nie pamiętam, jakie to było pytanie, ale powiedziałem jej, że mam dosyć. Że się wylogowuję.
Ostatecznie siostra Konrada zdołała nakłonić go, aby udał się do terapeutki. Z perspektywy czasu młody mężczyzna stwierdza, że była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu.
Z wywiadu dowiadujemy się także, ze dokładnie w Walentynki Konrad wejdzie w kolejny etap tranzycji. Planuje bowiem poddać się operacji rekonstrukcji klatki piersiowej, która ma mu pomóc żyć pełnią życia.
Nie planowałem pójść na plażę przed 30. rokiem życia, a tu proszę, jednak może się udać - stwierdza syn aktora.
Co ciekawe, młodzieniec przyznaje, że wiele lat zajęło mu zrozumienie, że jest transpłciowym mężczyzną i gejem. Wcześniej identyfikował się jako osoba biseksualna, a następnie homoseksualna kobieta.
Przeszedłem przez cały akronim LGBT+, tylko w innej kolejności. Najpierw wyoutowałem się jako literka B, potem L, następnie T, a na końcu G. Zajęło mi to ładnych parę lat, które nie były dla mnie łatwe - mówi otwarcie Konrad.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.