Na przestrzeni ostatnich lat do Kourtney Kardashian przylgnęła łatka tej najbardziej kochliwej z piątki sióstr. Po tym, jak celebrytka rozstała się z borykającym się z uzależnieniem od używek i zdrad Scottem Disickiem, Kourt rzuciła się w wir romansów, wybierając coraz to młodszych kochanków. Po "porywczym i chorobliwie zazdrosnym" Younesie Bendijamie i Justinie Bieberze przyszła kolej na modela Lukę Sabbata. Ostatecznie odnalazła szczęście u boku "starego przyjaciela", Travisa Barkera.
Choć ich związek jest stosunkowo świeży (para zaczęła spotykać się w styczniu tego roku), uczucie celebrytki i muzyka stało się tak silne, że zakochane gołąbki postanowiły wejść na kolejny etap relacji i się zaręczyć.
O ile Kourtney i Travis nie sprawiają może wrażenia pary idealnie dopasowanej (przynajmniej wizualnie), osoby z ich otoczenia nie mają wątpliwości, że 42-latka i jej o 3 lata starszy ukochany mają na siebie bardzo dobry wpływ. Świadczyć może o tym fakt, że ostatnio Kardashianka pomogła perkusiście pokonać jeden z jego największych lęków i... polecieć samolotem.
W 2008 roku Travis uczestniczył w katastrofie lotniczej, z której ledwo uszedł z życiem. Na pokładzie samolotu znajdowało się sześć osób, spośród których przeżyły tylko dwie - gwiazdor i towarzyszący mu DJ AM. Pozostali pasażerowie zginęli na miejscu wraz z pilotem, który do ostatniej chwili próbował opanować spadający samolot. Połowę ciała Barkera pokrywały poparzenia trzeciego stopnia. Po tym zdarzeniu były członek Blink 182 przez wiele lat musiał zmagać się z ogromną traumą i chodzić na terapię.
W sobotę Barker i jego dziewczyna Kourtney Kardashian wsiedli na pokład prywatnego odrzutowca swojej siostry, Kylie Jenner - donosi TMZ. W locie do Cabo w Meksyku Kardashiance towarzyszyli również Kris Jenner i jej partner Coreye Gamble.
To wielka sprawa, że Travis poleciał do Cabo. Katastrofa samolotu sprzed lat była niezwykle traumatyczna. Potrzebował dużo wsparcia, aby dojść do tego punktu. Kourtney była bardzo pomocna. Nigdy nie naciskała, żeby latał. Udało im się podróżować po Stanach bez konieczności latania, a Kourtney nie miała nic przeciwko temu.
Myślicie, że Travis okaże się dla Kourtney "tym jedynym"?