W ostatnich miesiącach Anna Lewandowska chyba nie miała sobie równych, jeśli chodzi o wzbudzanie zainteresowania mediów swoją osobą (no może poza Małgorzatą Rozenek). Powodem była oczywiście druga ciąża trenerki, którą nieco śmielej niż tę pierwszą relacjonowała w mediach społecznościowych. Nie inaczej jest też zresztą teraz, gdy mała Laura jest już na świecie.
Dumna Anna Lewandowska chwali się zdjęciem z rodzinnego spaceru: "Już sześć miesięcy we CZWÓRKĘ"
Lewa niewątpliwie zaistniała w zbiorowej wyobraźni jaki tytan pracy, który wszystko, czego się dotknie, zamienia w złoto. Choć najpopularniejsza polska trenerka personalna mogłaby spokojnie zrobić sobie przerwę i w ramach urlopu macierzyńskiego choćby na chwilę wycofać się z życia publicznego, gwiazda woli powiększać swój imponujący majątek. Status jednej z najbogatszych Polek zobowiązuje trenerkę do inwestowania w ciuszki od najbardziej luksusowych marek, co zresztą widać za każdym razem, gdy 32-latka wyjdzie "na miasto" (bez znaczenia, czy mowa o wyjściu na czerwony dywan, czy zwykłym spacerze z córkami).
Wyskamowany styl Ani został ostatnio doceniony nawet przez Małgorzatę Kożuchowską, która sama uchodzi za naczelną modnisię polskiego show biznesu - aktorka pochwaliła kraciasty płaszcz Dolce & Gabbana za 8 tysięcy złotych. W czwartek żona Roberta Lewandowskiego zapragnęła raz jeszcze nacieszyć oczy wszystkich obserwujących ją miłośniczek mody, udostępniając zdjęcie w eleganckim looku składającym się z czarnego sweterka, obcisłych rurek, skórzanych oficerek oraz szykownego kapelusika. Okazuje się, że na pozornie zwyczajną stylizację gwiazda musiała wydać niemałą sumkę - prosty sweter marki Louis Vuitton kosztował Anię ponad 6 tysięcy złotych.
Ninja style. Warsaw again - napisała fashionistka.
Myślicie, że "ekskluzywny" sweterek francuskiego domu mody jest wart swojej ceny?