Izabela Trojanowska zapowiedziała właśnie powrót na scenę. Wydanie dziewiątej płyty promuje, udzielając wywiadów, pozując na ściankach i pokazując się w mediach społecznościowych. Pojawiła się również w Pudelek Show, gdzie opowiedziała nie tylko o muzyce. Zdradziła nam, jak czuje się na planie Klanu, w którym występuje od 1997 roku. Okazuje się, że nie przeszkadza jej, gdy fani mylą ją z postacią Moniki.
Na początku Klanu spotkałam młodą grupę chłopaków, która ożywiła się na mój widok. Zapytali mnie: co? Taka jesteś wredna? Niektórzy biorą fikcję za rzeczywistość. Po koncertach zdarza się, że fanki Klanu pozdrawiają syna, a w życiu mam córeczkę. Ja to rozumiem, nie gniewam się jak ktoś mówi do mnie Moniko.
Ma do siebie większy dystans niż "Bożenka z Klanu"?
Przypomnijmy: "Już nie podpisują mnie jako "Bożenka z Klanu"!"