Właściwie od samego początku kariery Jennifer Garner umacniała w mediach krystalicznie czysty wizerunek "dziewczyny z sąsiedztwa", który przysporzył jej oddane grono fanów i zapewnił wiele uznanych ról. W umacnianiu image'u oddanej żony i matki z pewnością pomogło jej małżeństwo z innym ulubieńcem Ameryki, Benem Affleckiem, które przez 12 lat uchodziło za idealne - aż do głośnego rozstania w 2017 roku.
Po rozwodzie z gwiazdorem do mediów zaczęły przeciekać niepokojące informacje o uzależnieniu aktora od alkoholu, które z biegiem czasu zaczęło się nasilać. Ostatecznie Affleck musiał szukać pomocy u specjalistów, a na odwyk zawiozła go właśnie była żona. W niedawnym wywiadzie aktor przyznał, że rozbicie własnej rodziny było największym błędem jego życia.
Dziś aktor jest już w nowym związku z koleżanką z planu, Aną de Armas, podczas gdy Jennifer odnalazła szczęście u boku biznesmena Johna Millera. W środę Garner została przyłapana przez paparazzi w Los Angeles, gdy zmierzała do domu w towarzystwie 14-letniej córki, Violet. Wnioskując po zdjęciach fotografów, aktorka jest ze swoimi pociechami wyjątkowo blisko - Jennifer i Violet obejmowały się, a z ich twarzy nie schodziły uśmiechy.
Widzicie podobieństwo?