Tuż przed wyznaczoną datą ślubu Ilony Felicjańskiej i Paula Montany, światło dzienne ujrzały zdjęcia biznesmena z tajemniczą kobietą. Mężczyzna spędził wieczór w centrum Warszawy obsypując nieznajomą pocałunkami. Kilka dni później Felicjańska tłumaczyła trudną miłość na kanapach śniadaniówek. Była modelka uznała, że zdrada ukochanego nie jest powodem do zerwania zaręczyn. Usprawiedliwiając się obowiązkami zawodowymi, przesunęła jedynie datę ślubu. Kilka dni później zabrała ukochanego na wspólne opalanie, chcąc udowodnić, że są dla siebie stworzeni. W najnowszym odcinku Klika(j) Pudelka opowiedzieliśmy o medialnych porażkach Felicjańskiej. Przestanie w końcu popełniać te same błędy?