Tomasz Lis dba o to, by mieć dobre relacje z córkami. Regularnie zabiera je na rodzinne obiady. Ostatnio na takim spotkaniu zabrakło niestety Igi, Tomek wybrał się do modnej restauracji z Polą i psem Czarkiem. Tradycyjnie wyglądał na skupionego (niezadowolonego?). Zobaczcie, jak spędzał czas z córką. Jak myślicie polubił ulubieńca Kingi Rusin, Czarka?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.