Sylwia Bomba po raz pierwszy zawojowała szklane ekrany w całej Polsce jako koleżanka z kanapy Ewy Mrozowskiej w programie Gogglebox. Niestety z czasem drogi pań się rozeszły i każda z nich poszła w swoją stronę. Mrozowska pożegnała się z programem, natomiast Sylwia, już z nową partnerką, dalej trwa na posterunku. Okazuje się jednak, że już wkrótce będziemy mogli zobaczyć ją w programie z zupełnie innym, dość niespodziewanym gościem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Sylwia Bomba wyjaśnia, czy pojawi się z córką na pogrzebie jej ojca: "Żal może mieć tylko do niego"
Na moim profilu jest obecne moje 3,5-letnie cudo, czyli mój największy skarb - Antonina. No i mamy niespodzianki w największym sezonie "Gogglebox". Planujemy pokazać Antoninę. Na pewno będzie miała jakiś występ gościnny. Jestem matką, kojarzę się wielu ludziom z macierzyństwem. Jest to lwia część mojego życia. Chwilami zaczyna mi brakować Antoniny w "Gogglebox". Ona jest już moim partnerem do rozmowy. Ma 3,5 roku, jest bardziej przemądrzała niż ja, więc myślę, że może to być ciekawe - powiedziała Sylwia w rozmowie z naszym reporterem Michałem Dziedzicem.
Bomba stwierdziła, że nie była w stanie chować dziecka przed życiem na świeczniku, szczególnie że mała sama garnie się do wygłupów przed kamerą.
Miałam na początku ogromne obawy. Pierwsze pół roku w ogóle jej nie pokazywałam. Podjęliśmy też później taką wspólną decyzję, że może to nie za bardzo jej zaszkodzi. Ciężko też tak, będąc osobą publiczną - podziwiam i gratuluję wszystkim gwiazdom, którym się udało utrzymać ten wizerunek dziecka w tajemnicy. (…) Ona już to chyba trochę lubi. Ja jej do niczego absolutnie nie zmuszam. Wyczuwam, kiedy ona chce, kiedy nie chce. To jej sprawia dużo frajdy. Pokazałam jej wizerunek. Mam nadzieję, że moje dziecko nie będzie mnie za to za 20 lat targać po sądach.
Czy z Antosi wyrośnie nam kolejna młodociana celebrytka?