Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji ma się odbyć w drugiej połowie maja w Rotterdamie. W zeszłym roku konkurs nie odbył się z powodu wybuchu pandemii.
Przypomnijmy: EUROWIZJA ODWOŁANA ze względu na epidemię koronawirusa! "Wszyscy jesteśmy zrozpaczeni"
Teraz organizatorzy są już przygotowani i mają aż cztery scenariusze imprezy. Pod uwagę brany jest m.in. wariant, gdy nie będzie możliwości zorganizowania występów na żywo.
Pomimo trudnych i niepewnych warunków, większość krajów - w tym Polska - nie zrezygnowała z udziału w tegorocznym konkursie. W zeszłym roku reprezentować nas miała Alicja Szemplińska. Zwyciężczyni The Voice of Poland i Szansy na sukces była podłamana faktem, że występ się nie odbył, ale liczyła na ponowną szansę za rok.
Jak jednak donosi serwis All about music, Szemplińska nie jest już brana pod uwagę jako reprezentantka Polski na Eurowizji. Podobnie jak Krystian Ochman, z którego "również zrezygnowano".
Najbardziej zaskakującą informacją jest natomiast ta, że planowano wysłać na Eurowizję... Marylę Rodowicz.
TVP dzwoniła również do Maryli Rodowicz z konkretnym utworem, ale ta nie była kompletnie zainteresowana takim przedsięwzięciem. W kuluarach mówi się, że zainteresowany jechaniem na Eurowizję jest Rafał Brzozowski, a wielu fanów wskazuje na ponowny udział Cleo - czytamy.
Jak dotąd Telewizja Polska nie ogłosiła, kto pojedzie na Eurowizję 2021. Ma na to czas do 15 marca.
Jak myślicie, na kogo ostatecznie postawią?