Właśnie mijają trzy miesiące, odkąd w programie "Dziennikarskie zero" Krzysztof Stanowski zdemaskował Natalię Janoszek jako oszustkę, doszczętnie rujnując jej budowaną przez lata "karierę". Od tamtej pory krucjata dziennikarza przeciwko samozwańczej "gwieździe Bollywood" wciąż trwa. W ostatnim odcinku poświęconym bielszczance, który ukazał się w sieci kilka dni temu, publicysta przedstawił widzom kolejne dowody świadczące o krętactwach aktorki.
Śledztwo Stanowskiego od samego początku budzi skrajne emocje w sieci. Poza słowami uznania pojawiły się też zarzuty, że dziennikarz pastwi się nad Janoszek, która - jak twierdzą niektórzy - w gruncie rzeczy "nikomu krzywdy nie zrobiła". W obliczu tych oskarżeń 41-latek postanowił doprecyzować swoje ostatnie nagranie oświadczeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W TVP poruszono wątek filmu Krzysztofa Stanowskiego o Natalii Janoszek. Przy okazji stacja przypuściła atak na PO
Trwający prawie 3 godziny film poświęcony Natalii z miejsca stał się sensacją internetu i kwestią czasu było, zanim chodliwy temat zostanie podchwycony przez stacje telewizyjne. Chyba nikogo nie zaskoczy fakt, że z medialnej wrzawy, w swoim stylu, postanowiła skorzystać Telewizji Polska, by po raz kolejny uderzyć w Platformę Obywatelską. W niedzielnym materiale TVP Info wyciągnięto, że przed laty Natalia Janoszek startowała w wyborach z listy PO.
Celebrytka Natalia Janoszek według doniesień dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego z kanału sportowego zmyśliła swoją historię o sukcesie aktorskim w Bollywood. Jednak to nie jedyne zaskoczenie, bo w 2014 roku startowała w wyborach samorządowych z list Platformy Obywatelskiej - słyszymy.
Natalia Janoszek zaczęła kreować się na gwiazdę Bollywood na początku 2014 roku. Okazuje się jednak, że próbowała też swoich sił w polityce i nieskutecznie startowała w wyborach Bielska Białej. Według Krzysztofa Stanowskiego informacje o karierze celebrytki w Indiach były nieprawdziwe, a kłamstwa miały paść, w celu pozyskania głosów w wyborach.
Następnie prezenterka zaczęła dopatrywać się związku między aferą z udziałem aktorki, a PO. Przytoczono też komentarz Stanowskiego z filmu "NataLIE", odnośnie ulotki wyborczej Janoszek. Co lepsze, gdy zapowiadano fragment wypowiedzi Krzysztofa, pracownica TVP zamiast określić Janoszek mianem aktorki czy celebrytki, nazwała ją "kandydatką Platformy Obywatelskiej".
Chciała zdobyć miejsce w Radzie Miejskiej, chciała zostać radną z ramienia partii politycznej i oszukiwała ludzi, że jest aktorką Bollywood i Hollywood. Oszukiwała ludzi, żeby rozpocząć karierę polityczną - mówił Stanowski.
Internauci zarzucają TVP zakłamanie
Co, więcej TVP info zamieściło na swoim Twitterze film, w którym krytykuje postępowanie Natalii Janoszek, nie wspominając już o tym, że sami promowali celebrytkę w swojej stacji. Pod postem szybko rozpętała się burza.
Jak to? Startowała z list PO, a wyście ją wielokrotnie do TVP zapraszali? ZGROZA! ZDRADA!;
Ja tylko przypomnę, że między innymi wasi koledzy z telewizji śniadaniowej ją tak chwalili pod niebiosa, jaka to z niej gwiazda Bollywood i Hollywood. Krzysztof Stanowski ośmieszył dziennikarzy, którzy z nią robili wywiady i pokazał ich "pseudorzetelną pracę"!;
Czasami aż się nie chce wierzyć, jak obłudne są media. Latami TVP lansowała ją w swoich programach, by teraz wykorzystać jeden fakt i nagle udawać, że sami nie mają z nią nic wspólnego.;
Przecież wy ją przez lata lansowaliście. Może byście przeprosili telewidzów "Pytania na Śniadanie"?
Żenada.