Kilka dni temu podczas meczu z Holandią w aplikacji mobilnej oraz na stronie mobilnej doszło do ataku hakerskiego, w wyniku którego zawieszono początek transmisji z meczu Biało-Czerwonych. Do sytuacji odniósł się wówczas dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski, który przepraszał widzów. Niestety, tamte wydarzenia nie zapobiegły kolejnej wpadce w publicznej telewizji.
Około godziny 15:00 Telewizja Polska odnotowała atak DDOS przeprowadzony z adresów IP zlokalizowanych na terenie Polski. Po niecałej minucie zaczęliśmy działania przy współpracy z operatorami krajowymi, które doprowadziły do mitygacji ataku. Służby IT przywróciły usługi - pisał jeszcze kilka dni temu Kwiatkowski na X.
Zobacz: Michał Probierz ZACHWYCIŁ w granatowym garniturze na meczu Polska-Austria. Stylowo? (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejny atak hakerski w TVP?
21 czerwca Polacy zmierzyli się w meczu z Austrią, który zakończył się przegraną z wynikiem 1:3. Niestety i tym razem użytkownicy TVP Sport nie mogli oglądać początku transmisji. Zarówno w aplikacji, jak i na stronie internetowej pokazywał się komunikat "Ups... Coś poszło nie tak". Tym razem również miało dojść do ataku.
Przepraszamy za kłopoty techniczne związane z przekazem meczu Polska - Austria w internecie. Obecnie intensywnie pracujemy nad stabilnością transmisji. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po raz kolejny infrastruktura stron internetowych TVP została poddana atakowi DDoS. Dla zapewnienia nieprzerwanego dostępu do transmisji Telewizja Polska uruchomia alternatywną stronę mecz.tvp.pl, na której bez zakłóceń można oglądać pojedynek Polska – Austria - czytamy na X TVP.
Widzowie nie kryją oburzenia.
TVP nie odrobiło lekcji z mObywatela i zdecydowało się na deploy w piątek; Nie da się oglądać, strona padła na samym początku meczu. Mieli tydzień czasu na naprawienie problemu i nic nie zrobili. Amatorzy; Co tym razem? Atak inżynierów z kosmosu? Jezu, co za kompromitacja tego TVP - czytamy na X.