Artur Orzech od lat zawodowo związany był z mediami publicznymi. Dziennikarz do 2017 roku pracował w radiowej Trójce, regularnie pojawiał się także w programach Telewizji Polskiej. Wielu widzów najbardziej kojarzyło go jednak z konkursem Eurowizji - który to komentował od lat 90.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Artur Orzech staje w obronie Alicji Szemplińskiej: "Eurowizja lubi ballady"
W ostatnich latach Artur Orzech spełniał się jako prowadzący Szansy na sukces - w 2019 roku zastąpił dotychczasowego gospodarza programu, Wojciecha Manna. Okazuje się jednak, że dziennikarza nie zobaczymy już w kolejnych odcinkach muzycznego show. Jak wynika z ustaleń Wirtualnych Mediów, TVP właśnie postanowiło zerwać umowę z Arturem Orzechem.
Według portalu 22 marca prowadzone były nagrania specjalnego charytatywnego odcinka Szansy na sukces. Orzech miał jednak nie pojawić się na planie, o czym nie uprzedził produkcji ani współpracowników. Gdy ekipie udało się skontaktować z dziennikarzem, ten poinformował o swoim niedysponowaniu.
TVP postanowiła powierzyć prowadzenie specjalnego odcinka programu Markowi Sierockiemu. Wirtualne Media nieoficjalnie ustaliły również, że w obliczu zaistniałej sytuacji stacja zerwała współpracę z Arturem Orzechem.
Jego zachowanie mogło narazić na poważny despekt zaproszonych artystów, wykonawców i dzieci z SOS Wioski Dziecięce w Kraśniku, które specjalnie przyjechały, aby wziąć udział w tym nagraniu (...) Z powodu jego nieobecności również Telewizja Polska narażona została na straty finansowe i wizerunkowe - poinformowała portal TVP.
Wiele wskazuje więc także na to, że komentarzy Artura Orzecha nie usłyszymy również podczas tegorocznego konkursu Eurowizji.
Będziecie tęsknić?
Zobacz również: Marzena Rogalska gorzko o Tomaszu Kammelu: "Byliśmy zgranym duetem, ALE TYLKO W PRACY"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!