Wyemitowany w miniony piątek półfinał programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" odbił się wśród widzów szerokim echem. Wielu wyraźnie nie spodobała się wygrana Barbary Kurdej-Szatan. Nie brakowało głosów, że wcielająca się w Beyonce celebrytka wcale nie zasłużyła na zwycięstwo i triumfowała tylko dlatego, by każdy z uczestników mógł wygrać jeden odcinek show. Nieco niespodziewanie prawdziwym "wygranym" tego odcinka okazał się Michał Wiśniewski, który zaskarbił sobie uznanie widzów, narzekając na niesprawiedliwe głosowanie uczestników.
W ostatnim odcinku "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" widzowie dowiedzieli się również, kto zawalczy o ostateczną wygraną w show. Na podstawie punktów przyznanych przez jurorów i innych gwiazd programu do wielkiego finału awansowali Robert Janowski, Barbara Kurdej-Szatan, Adam Zdrójkowski i Katarzyna Łaska. Już w najbliższy piątek każdy z finalistów wcieli się wybranego przez siebie artystę. Najlepszy z nich zdobędzie czek na 100 tysięcy złotych, który przekaże na dowolny cel charytatywny. Dodatkowo zwycięzca otrzyma nagrodę Złotej Twarzy, mającej formę charakterystycznej maski przytwierdzonej do szkarłatnego tła.
Po półfinale "TTBZ" na oficjalnym instagramowym profilu programu zorganizowano transmisję na żywo z udziałem czwórki finalistów. Okazuje się, że podczas "lajwa" doszło do poważnej wpadki. Przypadkowo ujawniono bowiem zwycięzcę 15. edycji programu...
Zobacz również: "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Widzowie burzą się po wygranej Barbary Kurdej-Szatan: "ŻENADA I JEDNA WIELKA USTAWKA"
Nie jest tajemnicą, że odcinki "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", w tym również finał, nagrywane są z wyprzedzeniem. Szczęśliwy zwycięzca Złotej Twarzy zdążył już więc zabrać trofeum do domu, a nawet, jak się okazuje, odpowiednio je wyeksponować.
Jeden ze spostrzegawczych fanów programu, oglądając piątkową transmisję na żywo z finalistami, dostrzegł bowiem w tle wiszącą na ścianie Złotą Twarz. Nagrodą za pierwsze miejsce w programie przypadkowo pochwalił się światu... Robert Janowski. Wszystko wskazuje więc na to, że to właśnie on zostanie zwycięzcą programu.
Przypomnijmy, że w tej edycji Janowski wcielił się m.in. w role Stinga, Bono, Lionela Richie, Grzegorza Markowskiego czy ostatnio Marka Knopflera z Dire Straits. Jego występy były regularnie chwalone zarówno przez jurorów, jak i fanów programu.
Były prowadzący "Jaka to melodia?" bez wątpienia mógł być nieco bardziej uważny i na czas "lajwa" z pozostałymi finalistami zdjąć zwycięską nagrodę ze ściany albo zwyczajnie zasiąść do transmisji w innym miejscu.
Myślicie, że Janowski już na tyle przyzwyczaił się do wiszącej w jego domu Złotej Twarzy, że przestał już zauważać jej obecność?
Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!